Literkowa Bitwa na Rymy nr 54 - Wewnętrzny Wróg - Korek Na Życie
Błyszczący na szaro z oczu dzikiego
Wyrywanym będąc cieniami jutra
W świetle księżyca oddech łapie
Wilczy duch faryzeuszem uwagi
Codzienność kwapi zadając pytania
W głosie samotność namacalna
Na miarę łapie wzrokiem ofiarę
Drogą na ślepo gęsty jak mgła
Koszt życia obiera myślenie do cna
Przecinając granicę z nici wewnątrz
Odbijany od kantu do kantu wiarą
Obietnice składaną w butelce zostawia
Któż oddać głuche serce powinien?
Jak łaskę stracić bez toni chandry?
Czy kiedyś zgiełk w głowie ucichnie?
Gdzie znajdę mój korek na życie?
Komentarze (18)
"Koszt życia obiera myślenie do cna" tu mi sie bardzo podoba. Codzienność zabiera czas, nie ma kiedy przemyśleć życia. I ta obietnica w butelce. Obietnica dla nie wiadomo kogo. Posłanka w przyszłość... to smutna obietnica w butelce nadziei.
Pytanie na końcu. Korek to coś co uzupełnia ale i blokuje przepływ. Czy jest faktycznie pozytywnym elementem?
Tak bardzo niezgrabnie. Wybacz. Ale intrygujący dobór słów.
Pozdrawiam serdecznie!
Dorzucam 5
Głosowanie rozpoczęte. Zapraszamy Szanownego Pana na Forum
Wiersz typowego Rycerza... nieco sztywny, waleczny, patetyczny w swoim wydźwięku... (— to w sumie jest komplement :)))
Jako niewinna niewiasta (hm... ) Zachwycona jestem...
Jednakoż... cóż... jak na "niewinną" niewiastę przystało, pogubiłam się nieco bo jakoś tak sztywno i dosłownie mi się to zdało :)
Niemniej nieźle wyszło, ale...
Pozdrowionka
Czytam, bo biorę udział w glosowaniu.
Samotność topiona w butelce i poszukiwanie sensu życia. Bardzo dobry pomysł, bo walka z nadzieją zamkniętą w szkle jest trudna i czasem przegrana.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania