Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Loczki
Nie wiedziała jak żyć, ani gdzie wsadzić głowę, żeby znikły wszystkie obrazy z przeciążonej, rozgrzanej do białości czaszki. To już nie było przedszkole, a poważny problem emocjonalny, który rozpierdalał ją od środka na drobne kawałki.
Dlatego szalała i śniła co dzień swój sen wariata. Niezmienny od lat.
Oto on wraca, mówi, że kocha. Będą znowu razem, już teraz do końca, bez względu na wszystkie okoliczności, bo on zrozumie, że to przez niego i dla niego straciła rozum, traciła siebie, stając się maszynką do zadawania bólu. Chociaż czy krzywdziła kogoś? Przecież tak naprawdę ją tylko kurewsko wszystko bolało, a najbardziej jego odrzucenie.
Czy można wszak, z dnia na dzień, ot tak po prostu odejść, jakby nigdy nic ich nie łączyło? Nie można, dlatego będzie mu przypominać, chodzić za nim i rzucać w twarz przeszłość. Każdy wspólny dzień. I będzie to robić dopóki on nie ogarnie, że tylko ona jest w stanie dać mu szczęście.
A te wszystkie kurwy, które gdzieś się przy nim kręcą, załatwi perfekcyjnie. Ona wie jak sobie z takimi radzić, głupków nie brak, zawsze ktoś pomoże, wystarczy dobrze rozegrać akt dramatu, zrobić z siebie ofiarę. Ona to umie, później będzie się śmiała, może nawet razem z nim, bo trzeba, żeby docenił jej spryt i przebiegłość.
Tak, tak właśnie zrobi. I choćby miała wleźć do piekła, postawi na swoim.
Przecież ona to potrafi...
Komentarze (221)
https://www.youtube.com/watch?v=IT_lXvSB83A&list=LL3KY5q6AWzWj59CCUeL-SeA&index=27
http://www.opowi.pl/masakra-opluwajaca-polakow-pisarka-a55116/#comment-510753
http://www.opowi.pl/zapalniczka-a55126/#comment-510792
https://www.youtube.com/watch?v=ASdNX8QbfM8
https://www.youtube.com/watch?v=n7fXVp9YNQw
http://www.opowi.pl/masakra-opluwajaca-polakow-pisarka-a55116/#comment-510703
Nie jestem Twoją terapeutką, ale to nie kwestia wyboru - terapeuta pracuje nawet, gdy ma wolne. A ja mam, z powodów osobistych, zdrowotnych. O czym wspominałam, więc nowość żadna.
Nie mam zamiaru Cię prostować, spokojnie. Bądź sobie taką jaka jesteś, po świecie wielu Borderów chodzi bez żadnej diagnozy i terapii, żyją sobie, tako i Ty żyj.
Nie mam zamiaru Cię przekonywać, że świat cały nie jest przeciw Tobie i że nie każdy knuje, zastawia na Ciebie pułapki.
Nie mam zamiaru też Cię przekonywać, że cały świat wirtualny, portale, są stworzone nie po to, by knuć spiski przeciwko Tobie.
O jednym tylko pomyśl. I to też moja prośba. Nie bierz do siebie, bo lubię Cię na swój sposób. Ale z powodu zdrowia, potrzebuję spokoju.
Dlatego, nie wnikając w powody i przyczyny mojej prośby - po prostu zostaw mnie i Janka w spokoju.
Janka wyglupy podniosłaś do rangi tragedii, spisku i napaści - niepotrzebnie. Janek chciał tylko, żebym się trochę wyluzowala. A wie, że lubię wyglupy. Zły kierunek wybrał, prosiłam, by tego nie robił Twoim kosztem.
Ale... I tu już Ci się opowiadać nie muszę, bo wkraczamy na mocno prywatne tematy.
Tak więc, wstrzymaj swe rumaki.
Życie nie toczy się wokół portali.
Tuż obok jest zwykłe życie, czasem bardzo paskudne.
Trzymaj się ciepło Elu.
Twoje gierki są prymitywne, a ty przewidywalna do bólu. Ty terapeutką? Dobre! Nie wystarczy patrzeć jak pracują terapeuci, to wymaga nauki i wiedzy, czyli czegoś o czym bladego pojęcia nie masz.
Yanko, niedobry nie posłuchał swojej mistrzyni... kogo ty chcesz oszukać? Zagrzewałaś go do boju niczym ranna lwica, bo żeś sobie ubzdurała, że jestem twoją rywalką...
Ale płacz, Halmar, może ktoś ci uwierzy, głupich nie brak...
Dobry człowiek się pozna. Nie podejdzie ku Tobie, boś agresywna strasznie. A kto chciałby podejść do takiego wściekłego psa? Wybacz, że tak otwarcie piszę, tu, na forum. Ale gdy pisałam Ci prywatnie, odpisywałaś "spierdalaj idiotko".
Ja się nie zrażam, ale zauważyłam, że komunikacja prywatna nie ma na Ciebie żadnego oddziaływania. A ja jestem elastyczna jako terapeuta. W dzisiejszych czasach potrzeby ludzi są inne niż wtedy, gdy studia kończyłam i zaczynałam pracę... Trzeba z duchem czasu iść, Elu.
Klasa... Ładnie powiadasz... A przecież doskonale wiesz, boś niegłupia - anonimowość kusi, by głupoty wyczyniać. Nie tylko Twoja to jest domena... Mnie się udzieliło troszkę. Ale tylko tu, na opowi.
Owszem zaczęłaś się tłumaczyć na pw jaka ty dobra, a yanko niedobry - odpisałam ci, żebyś pocałowała mnie w cztery litery...
Do telefonu zaufania wystarczy przejść szybkie przeszkolenie, o czym ty świergotasz?
Niestety, nie mogę, bo kodeks terapeuty zabrania. Ale Ty możesz.
Elu, ja naprawdę nie chcę dla Ciebie źle. Ty nie jesteś zła, o czym Ci od początku mówiłam. Także i innym. Twoje rzuty chorobowe nie są mi obce. Mam praktykę przebogatą.
Dlatego proszę, nie denerwuj się. Ja już Cię nie niańczę. Masz wolną rękę.
Kodeks terapeuty... hahaha
Nie można pokazać czegoś, czego się nie ma, ot ból...
Ano, krzykaj sobie - to Ci ulgę przynosi, Wiem,
Czyż ja nigdy już spokoju nie zaznam? Ano nie... Moje Kochane ciągle rzuty chorobowe majo :) Cudne to je, z drugiej strony patrząc.
Pisz se, Kochana, pisz.
Słodkie Ty dziecię, chocia się uważasz za młode, jednakże nieco zębem starości naruszone... Ano, nie moja brocha i nie moja argumentacja.
Dla mnie Ty kochane dziecię. Bym Cię do serducha przytuliła, aż byś się roztopiła jak wosk.
Baw się dobrze.
Słońce, nie szalej. Dla własnego zdrowia - zalecam spokój. I życzę Ci słoneczka, moje Ty Kochane.
No dobra, bo ze śmiechu padam. Tako i spaćkać se pójdę zaraz.
Ale twierdzi, że nie un.
Piotrek i namierzanie... Śmiszna Ty.
Do namierzania potrza pozwu na milicyję, po IP się nie pozna jakis admin portalowy.
A milicyja takie zgłoszenia spuszcza w kibel.
Kupy kociąbrów wrzucaj, popaczam se.
Ni wim po co, ale Janek mówił że trza.
A ja Janka słucham.
Chocia ja nic do ukrycia nie mam :)))
Lataj Elku ku posterunkowi milicyi.
Umiem takie rzeczy, ale mam pewne wartości. Gówna nie ruszam, jak spadło z tyłka kogoś, kogo kochałam.
Więc zawrzyj gębę, pókim dobra - wiesz skund cytat. cipko? Ano i se odleć gdzieś.
Ano i słuchaj se, karma dla gupich leci :)))
Jeździ na mnie teraz pizda jakaś, nie znam gościa!!!!
Dzięki, Tjeri, cudnaś ty, Pizdo jedna.
Cudna Tjeri, pierdolona dziwka internetów.
Ja ci jeszcze kurwo pokażę.
tak że więc - gadajta se. Adresy IP i wasze gówna z automatu się zapisują. A ja se ide, kurwy,
Zabieraje se swojego Jakuba. bo naprawde zadzwonie na policje, słyszysz piczo? Zjeżdżaj se z nim!!!!!!!!!!!
Grozisz i ubliżasz.
Tak nie będzie.
Tak więc, Tjeri, masz przerąbane.
. Od tego na portalu jest administracja i moderacja, żeby żale wylać. Je przyzwolenie, to je jak, je, pisać gdzie pisać.
Terapeutka... od siedmiu boleści. Żenada!
Terapeutka, zaraz zdechnę ze śmiechu. Co pisze o innych, to projekcja.
A co do tekstu, to hehehehe, dobre.
Mnie cieszy, kak se człek ze serducha pobrechta :)
Sama lubie - poczemu innym se odmawiać mam?
Byście się potem nie obudziły z ręką w nocniku,
A pizda Tjeri za hakowanie mojego konta za pomocą Jakuba Otomarza leci se w niebyt.
Jasiu taki skłonny do nakręceń, jakby Betti myślała a Tobie się wydawało...
Najwaznjesze że nie gniewasz się.
Dzięki, Jarku.
Czy ty jesteś normalna?
Pytam, albowiem mam wątpliwości...
Jak morzna urzywać bżytkich wyrazuw, kóva?
To sie normalnie w pale nie mieści!
:/
Kóva!
Rze co będom mnie robić?
Ja w pupę nie lubię :(
Ty lubisz, więc se siedź zaKAŁo czeKAŁo w pupę dawało :(
Idem, bo tu bżytko bardzo i dziwne ludzie wokuł :/
Dobże, jusz dobże :/
Ty narkomanie, ty :/
Przeczytałam właśnie.
Rozumiem spinę o hrabinę..
Dobra, to walcz.
Papatki kasztany :]
Spękała, bo została zastraszona szczotką do klopa!
&
Przestraszyłam się niemożebnie i uciekłam za granice wszechświata...
Chlip Chlip Chlip
:(
Betti, Widze że ni może o mnie nie wspominać... - toje miłość.
W sumie, czemu nie
Chujowe to pitolenie
Yanko
angelika
Wszystkim wam się przyda jakiś terapeuta. Albo odwyk od internetu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania