Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
#ŁonSzatCzalendż - z ptakami nie ma żartów (Ritha, O-Ren Ishii, tribia)
Ptaki to niezłe skurwiele. Niby taki skacze, hop, hop, po ziemi, wpierdala robaczki i okruszki, ohoho, jaki ładny ptaszek.
Ale ty idziesz, a on za tobą. Ty do sklepu, on czeka przed. Ty do auta, on za tobą. Wysiadasz, on już tam jest i czeka.
Możecie się śmiać, ale ja wiem, że to wredne i pamiętliwe skurczysyny... Jak podpadniesz, to po tobie. Z ptakami nie ma żartów.
Wczoraj na przykład jeden wcinał robaki na trawniku u mnie przed biurem, i ja wiedziałem, że on wie, że ja patrzę. Ale nic nie powiedział. Ale dozorca je przegania, rzuca kamieniami, bo prezes lubi czyste, zielone trawniki bez czarnych plam wron i gawronów. Biedaczysko, nie wiedział.
Ktoś szefowi o piętnastej rzucił kamyk na głowę z wysokości. Świadków nie znaleziono. Poza nim, nie było nikogo w okolicy. Okna zamknięte, nawet na kamerach widać.
Wtedy szef kupił dozorcy wiatrówkę, żeby ten walił do ptaków. W jeden dzień dozorca zastrzelił i zakopał cztery gawrony.
A szefowi ktoś podłożył bombę pod furę i w wyniku wybuchu zginął on i cała jego rodzina, z babcią włącznie.
Na miejscu gliny znalazły piórko i zakrwawiony kawałek śrutu.
Komentarze (13)
5
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania