Love kills-rozdział 22-Perspektywa Harr'ego

Od siedmiu dni codziennie przechodzę przez szklane drzwi a później przez biały korytarz, który, jest przepełniony zapachem chemii.

Dzisiaj to wszystko ma się skończyć,mają ją wybudzić.

 

-Dzień dobry-mówię pięlęgniarce,która wychodzi z pokoju Lucy.

 

-Dzień dobry, taki chłopak to skarb-odpowiada uśmiechnięta pielęgniarka i idzie dalej.

 

Gdyby tylko wiedziała co wiem tylko ja,nie zasługuję na taką cudowną dziewczynę jaką ,jest Lucy.

Czasem zastanawiam się czy ona istnieje naprawdę,bo kiedyś nie wierzyłem w ludzi idealnych.

 

Usiadłem na krześle obok łóżka. Od tygodnia wygląda tak pięknie,nie zdawałem sobie sprawy,że śpiąc można być takim seksownym.Blond włosy opadają jej na ramiona,wygląda tak delikatnie, krucho.Jej twarz,jest zrobiła się blada od tej śpiączki,ale wygląda tak perfekcyjnie.Za każdym razem ten widok zapiera mi dech w pierściach.Nie potrafię opisać tego jak Lucy wygląda gdy tak spokojnie śpi.Nie przeraża wcale a zachwyca.

Trzymam jej dłoń głaszcząc wiem,że ona to czuję.Od tygodnia przychodzę tu i od rana do wieczora siedzę obok niej czytając książkę. A gdy przychodzi jej mama i przyjaciele nie przerywam.Chcą bym czytał dalej.

 

-Cześć kochanie,bardzo za Tobą tęsknię,dziś usłyszę Twój głos.Wiesz tak bardzo chciałbym móc pocałować twoje usta,przytulić poczuć twoje ciepło -westchnąłem.

Dopiero po tym wypadku uświadomiłem sobie jak bardzo ją kocham.Nie myślałem,że kiedyś się zakocham.Wcześniej miłość była przereklamowana,teraz wiem,że bałem się tego co już się stało.Nie chciałem się zakochać,bo bałem się straty i bólu jaki bym odczuwał.Lucy mnie odkryła.Wiedziała, że w rzeczywistości nie jestem takim dupkiem a przelotne znajomości z dziewczynami,które opierały się tylko na seksie sprawiały,że mogłem zapomnieć o przeszłości.

 

- Lucy dlatego dzisiaj nie będę Ci czytał,bo zaraz sama będziesz mogła-uśmiechnąłem się i pocałowałem ją w czoło w tym momencie weszła mama Lucy z lekarzem dając znak,że nadszedł czas.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • SzaraGirl 24.01.2018
    kiedy kolejna część? dla czego ona jest w szpitalu? co się stało z mordercą?
    twoje opowiadania sa swietne tylko czekac na nowe czesci :)) naprawde. u innych ludzi to nigdy nie dałam wszystkich gwiazdek a ty? cóż mowic
    twoje opowiadania są poprostu PRZEBOJEM.
    naprawde tak uwazam i cie doceniam.
    czytam te twoje opowiadania od 19.30- 21.30 serio dobra jestes w pisaniu kryminałów
    mysle ze moge ci podpowiedziec pare pomysłów
    -nwm czy wiesz kto moze byc morderca ale ja mysle ze to moze byc były chłopak tej dziewczyny, bo on sie mscił na niej bo go zdradziła czy cos i zabicie jej chłopaka to byłoby większe cierpienie
    -mysle tez aby ta Veronika była tez troche bardziej zazdrosna o tego chłopaka i żeby sie o niego pokłuciły tak troche
    -niech ktos bedzie miał urodziny
    - moze byc jakas przeprowadzka rozstanie,
    - mysle zeby brat Spenser pokłucił sie z chłopakiem Lusi
    -fajnie bybyło zeby chłopak Spenser gdzies wyjechał czy cos i Lusi ze Spenser spędziłyby wiecej czasu. Bawiłyby sie w coś itd. Lucy wsiadłaby do łódki, niewiedzac ze jest dziorawa zaczełaby prawie tonąć i złapała by sie mostu i tak wisiała przez pare sekund i by ktoś ją uratował (np. Brat Spenser- bo on ją ratuje)
    -

    Mam nadzieje ze podobają ci sie pomysły, śledzę cię na bieżąco i czekam na kolejną część :))
    (Dlaczego Lucy jest w szpitalu?! To musiało być żłe XD
    CZEKAMMMM...
  • Juliett 25.01.2018
    Bardzo Ci dziękuję za komentarz to wiele dla mnie znaczy:)Wiem wtedy,że moje pisanie nie jest bezsensowne i ktoś to czyta;) Wszystko się wyjaśni w kolejnych częściach mam nadzieję, że się nie zawiedziesz,bo tu wątek kryminalny będzie krótki.Ponieważ tę opowiadanie,jest miłosne. Myślę, że z korzystam Twoich pomysłów:)A co do tego,że piszę dobre kryminały to mam w zanadrzu szkiców do tematyki kryminalnej i może kiedyś coś dodam;)
    Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania