Łzy
Wypłakałem was już legion
W każdej ukryłem swoją cząstkę
Małego cierpienia poety.
Pamiętam samotne noce
Gdy byłyście tylko przy mnie
Spadając powoli w dół.
Nie potrafię już dłużej
Powstrzymywać waszego upadku
Który pozwala mi wstać.
Nie widzi was żaden obcy człowiek
Mówiąc, że jesteście tylko zmyślone
Lecz tylko ja czuję wasz ciężar.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania