Mała Megi ( Pojawiam się i znikam)
Tyle się pozmieniało we mnie,
nie jestem tą samą już.
Czasami jestem koło ciebie,
czasami, znikam znów.
Dziś już rozumiem, co znaczy strach,
o to, że będę tam, przez jakiś czas.
Potem nie będzie mnie, nie będzie nas...
Mała Megi...
Rankiem, kiedy budzi się.
Mała Megi...
Gdy dusi w sobie lęk.
Mała Megi...
Gdy chowa swoje sny.
Mała Megi...
By nikt jej nie skradł ich.
Wiatr rozwiał moje długie włosy,
znów idę, śladem twym.
I znowu czuje swą niepewność,
z zielonych oczu płyną łzy.
Dziś już rozumiem, nie mogę znieść,
myśli, że uciec chcę.
I może będę tu, przez jakiś czas...
Mała Megi...
Ukryty we włosach lęk.
Mała Megi...
Wczorajszych wspomnień cień.
Mała Megi...
Zgubiony dawno sen.
Mała Megi....
Mała Megi...
Rankiem gdy budzi się.
Mała Megi...
Gdy dusi w sobie lęk.
Mała Megi...
Gdy chowa swoje sny.
Mała Megi...
by nikt jej nie skradł ich.
Komentarze (29)
witaj Mała Meggi
Ze mną też raz tak było, więc możesz się poczuć wyróżniona i nieosamotniona nawet.
Dla mnie tekst jest fajny; rytmiczny, lekki i widać, że chciałaś się poprzez niego odpowiednio zaprezentować i przypomnieć. Pozdrowionka. ;)
Ale cieszę się, że tekst już jest, choć napisali, że został dodany wczoraj, a pojawił się tak naprawdę dziś, po około dwunastu godzinach. Mniejsza z tym. Mam nadzieję, że kolejne zostaną zaakceptowane szybciej :)
Cieszę się, że piosenka się podoba. Owszem, chciałam się zaprezentować raz jeszcze, napisać o sobie parę słów na początek, żeby to kolejne wejście było takie... płynne, a nie twarde i oderwane od kontekstu ;)
Pozdrowienia już wieczorne przesyłam :)
Wiersz dla mnie tajemniczy; odebrałam go jako osobisty i... interesujący. Gratuluję debiutu lub ponownego debiutu na opowi ;)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Wiersz ten jest piosenką, mającą na celu złączenie tego, co pojawiało się na moim poprzednim profilu, a tego, co pojawi się tutaj, jako jego dalsza część i kontynuacja :)
Moja dobra rada, by czekając dodawać kolejne teksty, mimo braku akceptu, skutkowałaby tym, że na głównej miałabyś coś a tak to nie masz nic, nieważne
Wierszy, czy pseudo wierszy nie komentuję bo sie nie znam :)
Czekam na prozę
I pytanko, czy połączenie bananowe smakowało? ;D
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania