Małe porządki #OneShotChallenge (nominuję Kajamoko, Shiroi Okami, Vasto Lorde)
Głównym bohaterem tej historii jest Jerry, chłopak w wieku gimnazjalnym. Można powiedzieć że wszystko było pięknie. Jednak pewnego wieczoru, został przyłapany przez matkę na nieczystym czynie. Za karę został odcięty od internatu na dobre cztery miesiące. Nastał weekend. Jako że nuda doskwierała chłopakowi, postanowił że pójdzie na strych i zrobi porządek. Poszedł na piętro i ściągnął wysuwane schody. Wszedł na górę. Zapalił światło. Całe pomieszczenie było pokryte kurzem a na domiar złego wszystkie rzeczy były ułożone w wielkie sterty. Czując w sobie determinację Jerry zabrał się za porządek. Wysprzątanie strychu zajęło mu dwie i pół godziny. Kiedy miał już schodzić zobaczył, że nie odstawił samotnej zepsutej lampy na jej miejsce. Wziął ją do rąk. Uszkodzona była jedynie podstawa na której, stała lampa. Widząc resztki niewytartego kurzu, potarł ją. Nagle z lampy wyłonił się duch. Popatrzył na chłopaka swoimi pustymi oczami.
-Jako że, mnie uwolniłeś, mogę spełnić twoje dwa życzenia. – odparł duch.
Chłopak usłyszawszy to podskoczył z radości.
-Duchu, chcę aby leciały na mnie wszystkie gorące foczki. – powiedział z bananem na twarzy.
Spojrzał na niego i pstryknął palcami. Nagle przez dach wleciały płonące foki które, na dodatek krzyczały z bólu. Niektóre się przykleiły do Jerrego a nieliczne leciały dalej, wybijając kolejne dziury w dachu. Całe szczęście nie podpaliły go. Wytężył siły i ściągnął je z siebie. Spojrzał na ducha gniewnym wzrokiem.
-Duchu skup się. Chcę aby leciała na mnie każda laska. – rzekł.
Pojawiło się kolejne pstryknięcie palcami. Po chwili przez wybite już dziury wleciały drewniane laski. Pędziły tak szybko że obiły Jerrego. Dostając jedną z nich upadł. Gdy tak leżał, zobaczył nad sobą lewitującą postać.
-Człowieku. Spełniłem twoje życzenia. Żegnam się serdecznie. – odparł i poleciał.
Jerry po tym wydarzeniu poprzysiągł sobie dwie rzeczy. Po pierwsze zawsze upewniać się że drzwi do jego pokoju są zawsze zamknięte, a po drugie, nigdy więcej nie będzie sprzątał z własnej woli.
Jaki morał z tej historyjki ? A no taki że będąc rudym, twoje szczęście spada do zera i możesz trafić na dosłownego ducha.
Wyzwanie rzucam Kajamoko , Shiroi Okami, Vasto Lorde. Tutaj są zasady http://www.opowi.pl/forum/oneshotchallenge-w575/
Komentarze (9)
"Można powiedzieć że wszystko było pięknie." ~ przecinek przed "że".
"pokryte kurzem a na domiar złego" ~ przecinek przed "a".
"Czując w sobie determinację Jerry zabrał się za porządek." ~ przecinek przed "Jerry".
"Kiedy miał już schodzić zobaczył, że nie odstawił samotnej zepsutej lampy na jej miejsce."~ Przecinek przed "zobaczył".
"Uszkodzona była jedynie podstawa na której, stała lampa." ~ przecinek przed "na której", nie po.
"-Jako że, mnie uwolniłeś, mogę spełnić twoje dwa życzenia. – odparł duch." ~ Brak spacji po dywizie, zbędny przecinek przed "mnie", zbędna kropka po "życzenia".
~ Błędy te się powtarzają w całym tekście.
"Jaki morał z tej historyjki ?" ~ przypadkowo wbita spacja przed znakiem zapytania.
"Za karę został odcięty od internatu na dobre cztery miesiące." ~ jak wspomniano już wyżej, powinno być internetu.
Mnie również podoba się drugi morał XD Dziękuję za nominację, ale pasuję :P Ale reszcie życzę miłej zabawy :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania