wygryzionym przez mole czasu ubytki. - tutaj też brak logiki
Szepty, miliony szeptów zlewających się w jeden oddech, w jeden niezrozumiały cichy krzyk zamykała w archiwum istnienia. - styl do poprawy.
Szept, miliony szeptów zlewających się jeden oddech, niezrozumiały cichy krzyk z archiwum istnienia.
Pasjo→Pozwól, iż przemyślenia z tekstem powyższym związane,
na światło dzienne nie wywlekę, zachowując bezczelnie dla siebie:)
Pierwszy, przedostatni i ostatni akapit → najbardziej. Pozdrawiam:)→5
Jeśli nawet jedynym śladem, jaki po mnie pozostanie, będzie zlepek suchych informacji skreślonych już, po moim zetknięciu się z Mistrzem, to ja tak chcę... bo wiem, że zabierze też moje troski.
To jjest bardzo dla mnie. Proste, prawdziwe.
Pozdrawiam.
Przypadło mi do gustu porównanie życia do archiwum z teczkami. Porównanie jest oryginalne choć odwołuje się do archiwum KGB i bardziej swojsko do MSW. Końcówka jest wspaniała "Mistrz zabierze moje troski". Przyznam się, może to naiwne, ale nie rozumiem "... Pol a... sk." W pierwszym odruchu pomyślałam, że to przekleństwo, ale nie mam pewności. Serdecznie pozdrawiam!
Witaj
Dziękuję pięknie za zwrócenie uwagi na teczki... chodzi o życie. Co do niejasności to Pola imię dziewczyny, a gdyby w puste miejsce wstawić dwie litery sk to wychodzi Polska tez kobieta. Taki moje skojarzenie.
Pozdrawiam sympatycznie
Śmierć, smutny koniec, a zarazem wybawienie z trosk, z cierpienia. Podobają mi się te zgarnia z postacią "Mistrza" w tym wcześniejszym utworze i tutaj. Myślę, że jest tu więcej poukrywane ale w obecnym chrobowym stanie, nie zdołam wyłapać.
Witaj Kalla
Wplątanie Mistrza w ten cykl jest nieprzypadkowe. Pod tą postacią można ukrywać wiele postaci i wiele wątków. Śmierć jest zawsze tajemnicą i pozostaje bez odpowiedzi co za nią?
Pozdrawiam ciepło
Komentarze (20)
wygryzionym przez mole czasu ubytki. - tutaj też brak logiki
Szepty, miliony szeptów zlewających się w jeden oddech, w jeden niezrozumiały cichy krzyk zamykała w archiwum istnienia. - styl do poprawy.
Szept, miliony szeptów zlewających się jeden oddech, niezrozumiały cichy krzyk z archiwum istnienia.
A ja mam to w pycie, co wy robicie
Rozkwaszę wam twarze i zrobię witraże
Ohydne paskudy jazda ba Bermudy!
Jesteśmy tu dla siebie
Oni szaleją - no i co?
Będziemy tu i tak
A ich ktoś pewnie zjebie
I o
Pozdrawiam.
Nie pisz i tak wiem, ze masz twórczą duszę i potrafisz zrozumieć.
Pozdrawiam serdecznie
na światło dzienne nie wywlekę, zachowując bezczelnie dla siebie:)
Pierwszy, przedostatni i ostatni akapit → najbardziej. Pozdrawiam:)→5
Milej nocy życzę
To jjest bardzo dla mnie. Proste, prawdziwe.
Pozdrawiam.
Bardzo się cieszę za ten fragment wyjęty. dla mnie to też jest wielkie i takie osobiste.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję pięknie za zwrócenie uwagi na teczki... chodzi o życie. Co do niejasności to Pola imię dziewczyny, a gdyby w puste miejsce wstawić dwie litery sk to wychodzi Polska tez kobieta. Taki moje skojarzenie.
Pozdrawiam sympatycznie
Wplątanie Mistrza w ten cykl jest nieprzypadkowe. Pod tą postacią można ukrywać wiele postaci i wiele wątków. Śmierć jest zawsze tajemnicą i pozostaje bez odpowiedzi co za nią?
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania