Mały spryciarz

Przeciąga się dzień cały

Na sąsiednim płocie.

Bardzo lubi jeść myszki

I słodkie łakocie.

 

Zwinny niczym pianista

I szybki jak skrzypek,

Gdy najdzie go ochota

Zje również oscypek.

 

Choć ludzie go kochają

W pochwałach jest skąpy

I nie lubi deszczowej

z nieba wielkiej pompy.

 

Lecz gdy w jego głowie

Jakiś plan się zrodzi,

Wtedy całą rodzinę

Za nos sprytnie wodzi.

 

A my nieświadomi

Będąc jego celu

Dajemy się mu nabrać

Jak na świecie wielu.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • kalaallisut 23.06.2018
    Bajarz ty to alternick kogoś stąd na stałym nicku?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania