Manifest cierpienia
Manifest i cierpienie
a gdzie zacne czyny?
Czy myślisz…
że retoryką zaklniesz rzeczywistość,
że zmienisz odwieczne rutyny?
Skargi i dobre rady
zacne jak słowa bez wagi,
wyszczerbione policzkami klawiatury
w skostniałych życzeniach
i sprzedane zasadom
przyrzeczeń w kryształowej kuli
Gdzie jesteś bez szans…
Nikt Cię nie przytuli…
Narzekam na empatię, a to
nazbyt skromne,
w celibacie przekory
staniemy pozornie.
Do czego dążymy niepewnie,
lecz z trwogą,
każde za nas jest gwiazdą
oświetlaną grozą…
Komentarze (3)
"przyrzeczeń w kryształowej kuli
Gdzie jesteś bez szans…
Nikt Cię nie przytuli…"
Co ma przytulanie do szans? Ktoś, kto pozostaje bez szans, może być samotnym, jednak tutaj wydaje mi się, że bardzo chodziło Ci o rym właśnie... Ja bym wyrzuciła wers z przytulaniem. To tylko taka moja mała rada.
Pozdrawiam i do obserowwanych dodaję. :)
Yen.
Pozdrawiam serdecznie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania