Marsz Wisielców

Ileż zła ich spotkało

Za życia marnego

Ileż łez się przelało

Przez działanie Złego

Wiszą na drzewach

w knieji ponurej

W upiornych śpiewach

Śmierci wtórej

Wisielcy maszerują

Przez lasy męczeni

Ogromne męki w swych duszach czują

Krew czerwona się w martwych ciałach pieni

Stryczek powiewa na wiatru podmuchu

Wrony obdziobały kości jak ziarna

Pełno w tej puszczy potępionych duchów

Których przeszłość jest jak robactwo marna

Klęski życiowe, ponure zdarzenia

Problemy miłosne, alkoholu woń

Ile w tym wszystkim wielkiego cierpienia

Wgłębiają się w tą piekła toń

Samobójstwo jest grzechem straszliwym

Wydaje się iż wszystko przeminie

Aby go uniknąć w swym życiu burzliwym

Pamiętajcie, zła nie czyńcie.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • sensol 23.12.2018
    nie chwyta za serce

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania