"Na skraju małej wsi stoi ogromny zamek." / i już wiem, że to przeczytam :)
"A, że jest chorobliwie zazdrosny o swoją żonę. To nie jednego jej adorator wysłał na śmierć." / coś tu jest źle. / Że chorobliwie bywał zazdrosny o żonę, to niejednego wysłał na drugi świat. / lepiej.
"Po obiedzie u daje się do komnaty, która jest urządzona w starym stylu." / "u daje" niewybaczalne :) / "w starym stylu" nie potrzebne. Była mowa o zamku, więc inaczej sobie nie wyobrażam komnaty.
"Poddani nazywają Martę dobrotliwą lub Białą Damą, przez wzgląd na swoją niezwykle bladą cerę." / Wszystkie arystokratki miały bladą cerę, taka cecha, więc nie wiem jak bardzo musiałaby być blada, żeby zasłużyć na miano Białej damy. Właściwie, jest to współczesne określenie zazwyczaj zjawy w białej sukni - nie czerwonej.
Hmm... na tym zakończę, gdyż musiałbym cały tekst cytować. Jest dużo, bardzo dużo błędów, w tym proste literówki, jakbyś tekstu nie przeczytała po napisaniu. Weszłaś w ciekawy klimat. Zamek, Lord na rumaku, samotna kobieta, średniowieczne komnaty, ale... przede wszystkim praca nad tekstem, inaczej nic nie powstanie.
Powodzenia :)
Niestety, to słaby tekst, jakby zapisany na szybko szkic, pomysł, który miał się przekuć potem w porządne opowiadanie, ale został omyłkowo tutaj wstawiony.
To jakiś brudnopis jest, skoro pojawiają się takie „kwiatki”:
„A, że jest chorobliwie zazdrosny o swoją żonę. To nie jednego jej adorator wysłał na śmierć.”
Skrajne niechlujstwo.
„Po obiedzie u daje”
Czy wstawiając tutaj tekst piszesz go na bieżąco? Tylko wtedy mógłbym uwierzyć, że takie coś jak „u daje” może się pojawić.
O skakaniu po czasach już nie wspomnę, bo połapać się w tym nie idzie.
Jeśli to jest Twoja końcowa wersja to niestety, źle to wygląda.
"Później klęka przed nią nogi szeroko, rozstawiając po czym przystawia członka do bramy, która prowadzi do rozkoszy i wszedł". Mam wielki sentyment do tego zdania :D
Komentarze (10)
"A, że jest chorobliwie zazdrosny o swoją żonę. To nie jednego jej adorator wysłał na śmierć." / coś tu jest źle. / Że chorobliwie bywał zazdrosny o żonę, to niejednego wysłał na drugi świat. / lepiej.
"Po obiedzie u daje się do komnaty, która jest urządzona w starym stylu." / "u daje" niewybaczalne :) / "w starym stylu" nie potrzebne. Była mowa o zamku, więc inaczej sobie nie wyobrażam komnaty.
"Poddani nazywają Martę dobrotliwą lub Białą Damą, przez wzgląd na swoją niezwykle bladą cerę." / Wszystkie arystokratki miały bladą cerę, taka cecha, więc nie wiem jak bardzo musiałaby być blada, żeby zasłużyć na miano Białej damy. Właściwie, jest to współczesne określenie zazwyczaj zjawy w białej sukni - nie czerwonej.
Hmm... na tym zakończę, gdyż musiałbym cały tekst cytować. Jest dużo, bardzo dużo błędów, w tym proste literówki, jakbyś tekstu nie przeczytała po napisaniu. Weszłaś w ciekawy klimat. Zamek, Lord na rumaku, samotna kobieta, średniowieczne komnaty, ale... przede wszystkim praca nad tekstem, inaczej nic nie powstanie.
Powodzenia :)
To jakiś brudnopis jest, skoro pojawiają się takie „kwiatki”:
„A, że jest chorobliwie zazdrosny o swoją żonę. To nie jednego jej adorator wysłał na śmierć.”
Skrajne niechlujstwo.
„Po obiedzie u daje”
Czy wstawiając tutaj tekst piszesz go na bieżąco? Tylko wtedy mógłbym uwierzyć, że takie coś jak „u daje” może się pojawić.
O skakaniu po czasach już nie wspomnę, bo połapać się w tym nie idzie.
Jeśli to jest Twoja końcowa wersja to niestety, źle to wygląda.
Rzekłbym - styl nowatorski i nieszablonowy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania