Marzenie

A gdyby tak móc ukąpać się

w maleńkim słoiczku liryki

na dnie jego tuląc się do słowa

ciało rozkoszą oblane

wyprężać myślnikiem,

wabiąc na słodyczy magnetyczne pola

płatki metafor zrzucanych z Edenu

przez dusze nieumarłych poetów.

 

Oglądać siebie kazać przez denko,

by większym być w postrzeganiu,

w ukryciu zza szyby pancernej

strzec każdego płatka

przed chciwymi zębami plagiatu,

ugryźć nie dając nikomu.

 

A słoiczek byłby różowy...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Dekaos Dondi 16.10.2017
    Bardzo mi się spodobało. Naprawdę. Szczególnie druga zwrotka. Jak to w życiu. Pozdrawiam*****
  • riggs 16.10.2017
    Bardzo dziękuję, tym bardziej, że ostatnio czułem że jakoś słabo piszę. Pozdrawiam serdecznie
  • KarolaKorman 16.10.2017
    I ten różowy, liryczny słoiczek nie miałby zakrętki, by każdy mógł do niego wskoczyć na chwil kilka - super :) 5 :)
  • riggs 16.10.2017
    Oj nie kochana, tylko wybrane osoby, bo wielkość swoją bym utracił dzieląc się z każdym. Jak każdy bogacz byłbym skąpcem i samolubem. Takie to przewrotne wierszydło.
    No, ale po znajomości to bym się zastanowił.
    XD
  • No Riggs tu pokazałeś, że napisać to ty umiesz. Ja bym jednak optował ze udzieleniem tej zawartości różowego sloiczka jeśli nie wszystkim to przynajmniej jak najszerszemu gronu chętnych. I gdyby tak wszyscy dobrze piszący tak robili, moze i utracili by wielkość swoją, lecz za to świat nasz ten szary, jakże mógłby fajnie wyglądać :) wiem, że mówie o utopi... ale jakiej fajnej :)
    Mam międzylądowanie, pięć godzin do następnego lotu, to przynajmniej, pomarzyć mogę:)
    Będzie 5 :)
  • riggs 16.10.2017
    Dzięki, nad sloiczkiem pracuję, jedna opcja padła, ale ostatnio wszystko idzie ciut po grudzie, mam nadzieję do końca miesiąca poukładać wszystko. Działalność w Polsce, to nielatwa sprawa, co masz górkę, to coś się popsuje, albo kontrahent nie płaci na czas... Ale dam radę, a do wszystkich zainteresowanych - u mnie słowo droższe pieniędzy
  • No to niech się spełnia w końcu jakies, choćby takie małe jedno niechby się spełniło :)
  • Adam T 16.10.2017
    No i cudnie. Ironicznie, z dystansem, i jak mi ktoś powie, że słodzę, to mu powiem:

    - A, kurwa, słodzę! Kawę trzy łyżeczki, herbatę jedną (nie mylić z "jebnął")
    Pozdrawiam, popieram ))))
  • riggs 16.10.2017
    A ja zamieszam 7 razy w lewo i 7 razy w prawo. Dziękuję bardzo
  • moje 5
  • Ritha 16.10.2017
    Lubię Twoje wiersze riggs. 5 :)
  • Pasja 16.10.2017
    Ale jesteś samolub. Nie chcesz dać gryza. A ja dorzucę ci do słoiczka pięć kostek cukru. Pozdrawiam 5:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania