Marzenie bezsenne

Gwiazdy na niebie uśmiechają się,

Patrząc mi w oczy namiętnie.

Ja, leżąc na małej łódce

Pod kocem ciemnoniebieskim,

Marznę i omdlewam w nieśnie.

Sól poraniła kąciki ust,

Których już nikt nie pocałuje.

Przygryzając wargi mam nadzieję,

Że zaginą one w bezbrzeżnej topieli smutków.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Skryty 15.02.2018
    Całość fajna, tylko bym nad zapisem popracował.



    Gwiazdy na niebie uśmiechają się,

    patrząc mi w oczy namiętnie.

    Ja, leżąc na małej łódce

    pod kocem ciemnoniebieskim,

    marznę i omdlewam w nieśnie.

    Sól poraniła kąciki ust,

    których już nikt nie pocałuje.

    Przygryzając wargi mam nadzieję,

    że zaginą one w bezbrzeżnej topieli smutków.


    Taka moja propozycja. Tak btw. duże litery tylko na początku zdań i zapisuje się nieśnie.

    Urzekło mnie, zostawiam 4 i pozdrawiam!
  • Cherryl 15.02.2018
    Masz rację, tak to powinno wyglądać, ale wrzuciłam z telefonu, a tam wyglądało to trochę inaczej. Dziękuję.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania