Matejko

Na „trzeźwego” nie ma siły

żeby wiersze wychodziły

w głowie pustka wielka jest

zamiast mózgu zwykła ciecz

może jak się urżnę szczerze

to coś skrobnę na papierze

w ustach susza to katusza

nawet ręka się nie rusza

i nie łapie zwinnie pióra

zamiast weny czarna dziura

toż to katastrofa wielka

w głowie chyba siedzi belka

martwi się poeta tym

bo gdzieś zgubił wiersz i rym

co tu począć myśli sobie

toż na życie nie zarobię

może zmienię swą profesję

i malarską zrobię sesję

ręce do roboty mam

będzie ze mnie wielki pan

namaluje kilka płócien

będą ze mnie jeszcze ludzie

jak ten nasz kochany Jan

co malował pięknie nam

lecz nazwisko trzeba zmienić

żeby ktoś mógł mnie docenić

żeby wkoło wszyscy znali

lecz z Matejką nie równali

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Szymon Skolarus 04.03.2017
    Świetny wiersz! rymował się, gdy go czytałem cały czas byłem uśmiechnięty, choć właściwie nie był wesoły. Brak weny to katastrofa, ile razy tak miałem:) Masz łeb do wierszy. Zapraszam cię również do przeczytania moich opowiadań:)
  • Karawan 04.03.2017
    Cóż na wenę tak narzekasz kiedy rym na Ciebie czeka?Nie bierz Pani się za szkice jeśliś nie jest krótkowidzem! 5
  • Ewcia 04.03.2017
    Dzięki za komentarz i ocenę.
  • Adam T 04.03.2017
    Moim skromnym, jest to Twój najlepszy wiersz, z tych wszystkich, które kojarzę :) Humor, świetnie napisane wersy, fajne sformułowania, śmieszne i lekkie. Bardzo na piątkę :))
  • Ewcia 04.03.2017
    Dzięki za ocenę i zainteresowanie moją twórczością.Poetka że mnie kiepska ale do nauki chętna .
  • Freya 05.03.2017
    U mnie na dzielnicy jest nawet gościu o takim nazwisku i też maluje różne rzeczy, to pojęcie jest szerokim obiektywem poznawczym i ugh... takie matejki, albo nawet majtki... Pzdr :)
  • Ewcia 05.03.2017
    Dzięki za komentarz.Pozdrawiam.Szkoda,że ja nie mam talentu plastycznego chętnie bym coś namalowała.
  • Blondi 05.03.2017
    Jak bym byłą Matejką to bym się na Ciebie obraziła
  • Pasja 17.03.2017
    Alkohol to często wena artystow i zarazem zmora. Człowiek od zarania poszukuje swojej weny i znajduje calkiem inne zainteresowanie od poprzedniej. U ciebie te dwie profesje są przyjaciółkami. Świetne rymy. Pozdrawiam i piątkę ślę
  • Ewcia 17.03.2017
    Alkoholu akurat nie lubię, a z tą weną ostatnio jest u mnie różnie.Dzięki za komentarz i ocenę.Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania