Moim skromnym zdaniem twój tekst zasługuje na większe zainteresowanie.
betti zwróciła uwagę na pewne techniczne niuanse (zapewne ważne), ale one w niczym nie przesłaniają wartości przesłania...
tematu mgły
betti jako dziecko, spędzając wakacje u dziadków wstawałam rano, wychodziłam na dwór, mgła, bałam sie jej, więc szybko otwierałam kurnik, drzwi od obory, kury wyłaziły, krowy muczały i juz sie nie bałam. i ranek z minuty na minutę przeganiał mgłę i rodził się ciekawy letni dzień.
a pod koniec wakacji z mgły rodziła sie jesien, z soczystą zielenia i ulubionym przeze mnie deszczem.
Komentarze (13)
Zimno.
Niepokój.
Świat.
Kurtyna - mgła.
Nowe narodzenie.
Świat spowity mgłą zimnych ludzi.
Budzą niepokój.
Nieprzyjemny kontakt - "Drżę z zimna".
W środku tekstu podoba mi się pytanie.
Dobry zabieg:
- zaprasza czytelnika do rozważań
- prowokuje do dyskusji
Ostatnie zdanie:
- świetna puenta :-)
Bardzo dobry tekst.
Pozdrawiam.
Koniec: "Czy kurtyną jest
dla nowego narodzenia?" - może nowych narodzin lub nowego życia.
Środek bardzo ładny, choć raczej wiersz niezbyt "ukryty".
Lepiej swoje starsze cuda postawiaj.
Pozdroxix
Drżę z zimna - przenika mnie zimno - za dużo u Ciebie tego zimna
i niepokoju- i niepokój
Co za tą mleczystością?
Gdy zniknie mlecznoczystość
świat będzie taki sam?
Czy kurtyną jest
dla nowego ?
Jak byś to pisał w chorobie i o chorobie....
jak i to, ze zawsze bałam się mgły.
ale i fascynowała mnie
betti zwróciła uwagę na pewne techniczne niuanse (zapewne ważne), ale one w niczym nie przesłaniają wartości przesłania...
tematu mgły
a pod koniec wakacji z mgły rodziła sie jesien, z soczystą zielenia i ulubionym przeze mnie deszczem.
Tak zasypiać we mgle?"
To z "Zadymki" Tuwima. Nastrój skojarzył mi się z tym wierszem
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania