Miałam sen

Obracają się wokół własnych osi,

Mars ogrzewa jedno serce,

w drugim tańczy Księżyc.

 

Ubrane w len z niezapominajek,

westalki zablokowanego kręgu życia.

 

W mym śnie

utonęły w kamiennym deszczu

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Hm:)
    Oś to zawsze mi się z liczbą pojedynczą kojarzyła, więc „własnych oś” brzmi mi troszkę dziwnie.
    Pomijając powyższy szczegół, ciekawy wiersz o „westalki zablokowanego kręgu życia.” Ładnie to ujęłaś :)
    Jak to jest, że miłość kobiety do kobiety jest bardziej strawna, nawet dla tych radykalnie zdeklarowanych poprawnie zorientowanych, niż w wydaniu męskim? Ja nie oceniam niczyich preferencji seksualnych, i nie przeszkadzaja mi, że inni mogą mieć inne ukierunkowania, tak długo, jak nikt nie próbuje mnie przekonać do próbowania czegoś czego nie mam ochoty próbować. Myśle, że dosyć jasno napisałem o moich zapatrywaniach w tym temacie :)

    Wiersz ciekawy, pięknie namalowany, powinienem dać go moim przyjaciółkom do przeczytania, które żyją razem już dłuższy czas, ale tego nie zrobię oczywiście, bo po prostu nie poruszamy w naszych relacjach pewnych tematów, ale dziewczyny naprawdę ekstra kumpele.
    Temat bardzo kontrowersyjny, ale świetnie tu popłynęłas, tak jak u Ciebie podoba mi się najbardziej.
    Z gwiazdkami wpadnę pózniej, bo mam telefon niedorozwinięty:)
    Pozdrawiam:)
  • LiniaŻycia1894 04.08.2018
    Witaj ponownie i dziękuję za kolejną porcję wzmacniających rozważań, już punktuję swoje spostrzegania :)
    - Dzięki za złapanie błędu, już poprawiłam. Wiersz pisałam dosyć późno i pewnie stąd te drobne problemy natury leksykalno-stylistycznej :)
    - Zawsze staram się poruszać każdy z tematów jakie istnieją w ogólnej przestrzeni społeczno-obyczajowej; owszem można obrać sobie za cel po raz enty np. temat zranionej miłości i pisywać wiele poematów lecz czy z czasem nie zaczyna brakować pomysłów na ujęcie jednego i tego samego tematu z innej strony niż do tej pory? I oczywiście, do każdego zagadnienia podchodzę obiektywnie, bez próby przekonywania do zmian dogmatycznych, które sprowadziłyby poezję do roli zwykłego manifestu ideologicznego, nie głębszego przerywnika.
    - Gwiazdki są niczym w porównaniu z dobrą, wyważoną opinią
    Wzajemnie, pozdrawiam wieczornie z deszczem w tle :)
  • Anonim 04.08.2018
    Ładnie malujesz słowem, bardzo fajne porównania. Taka miniaturka do poczytania, jednak bez większego efektu "wow!". Podpisuje się pod komentarzem wyżej też mi się podoba "westalki zablokowanego kręgu życia". Pozdrawiam.
  • LiniaŻycia1894 04.08.2018
    Dziękuję za wizytę i spostrzeżenia :) Wiersz miał być właśnie takim ozdobnikiem metaforycznym, nie potrafię jednak pisać po dziennikarsku, dorzucając gdzieś tam ironię a gdzie indziej slangi stolicy :) Również pozdrawiam deszczowo.
  • betti 04.08.2018
    Nie podoba mi się, jakoś poniżej Twojego poziomu...
  • LiniaŻycia1894 04.08.2018
    Cóż, upały działają źle także i na myślenie poetyckie..
  • betti 04.08.2018
    Mars ogrzewa jedno serce,

    w drugim tańczy Księżyc. - tutaj widocznie było Ci chłodniej, bo świetne te wersy... ha, ha.
  • LiniaŻycia1894 04.08.2018
    Dzięki :) Zmieniłam trochę końcowy wers i sposób zapisu, może teraz będzie się czytało lepiej
  • betti 04.08.2018
    krąg życia - nie do przyjęcia.
  • LiniaŻycia1894 04.08.2018
    Każdy ma różne preferencje, grunt to żeby wstać, otrzepać się i pójść dalej :)
  • betti 04.08.2018
    LiniaŻycia1894 dokładnie.
  • LiniaŻycia1894 05.08.2018
    betti Kolejny utwór już na stronie
  • sensol 08.09.2018
    gniot

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania