Miasto umarłych

Mój najlepszy kumpel Zbych,

mieszka w mieście umarłych.

Oprowadził mnie kiedyś po swej dzielnicy.

Wyszliśmy więc z zaniedbanej kamienicy,

szliśmy brudnymi ulicami

na spotkanie z mieszkańcami.

A mieszkańcy są trupami,

(nie)żyją tutaj już latami.

Jednak nie panuje tutaj atmosfera grobowa,

już dawno temu skończyła się ich żałoba.

Wszyscy tutaj żyją wesoło,

śmieją się i tańczą w koło.

Tutaj już nie ma dyskryminacji,

nikt tutaj nie potrzebuje dominacji.

Żyją jak w rajskim ogrodzie,

każdy z każdym w zgodzie.

Nie ma żadnych niesnasek i kłótni,

nawet jeżeli ktoś fałszuje na lutni.

Śmierć jest końcem udręki,

tej okrutnej życiowej męki,

jest początkiem czegoś nowego,

innego, nieobliczalnego.

Wie o tym już mój kumpel Zbych,

bo on mieszka w mieście umarłych.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Podobała mi się bardzo klamra kompozycyjna na początku i na końcu tekstu. Tak samo zastosowanie motywów onirycznych, danse macabre czy memento mori. Zostawiam po sobie piąteczkę :)
  • Lotta 23.03.2016
    Dziękuję Ci bardzo ;D
  • Billie 23.03.2016
    Śmierć przedstawiona w innym świetle, czemu nie :) Wiersz podoba się, jednak podczas czytania coś mi zgrzytało. Wydaje mi się, że to przez te częste użycie słowa 'tutaj'. Choć to pewnie tylko moje widzimisię, dlatego 5 :)
  • Lotta 23.03.2016
    Dziękuję za komentarz. Żadne tam widzimisię, możliwe, że to ja po prosru nie zwróciłam uwagi. ;D
  • little girl 24.03.2016
    Mi również się podoba takie przedstawienie śmierci. Piąteczka :)
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję bardzo.
  • KarolaKorman 24.03.2016
    Taka inna wizja pośmiertna i nie wiem czy bardziej do mnie nie przemawia jak opcja nieba i piekła, 5 :)
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję za piątkę. ;)
  • Rasia 24.03.2016
    A mnie się znowu zdaje, że zbyt podporządkowałaś niektóre wersy rymom, brzmią czasami tak jakby żaden inny po prostu nie pasował. Pod koniec to uczucie zanikło, ale początek zdał mi się troszkę nieporadny. Samo ukazanie ciekawe i rzeczywiście ładnie połączyłaś ten początek i koniec. Zostawiam 4 :)
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję Ci :D
  • Tina12 24.03.2016
    Śmierć przedstawiona jak wyzwolenie od pogoni dnia zwykłego. Trochę zaniedbane miasto ale jakie szczęśliwe.
    Mi ten wiersz przypadł do gustu 5 zostawiam
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję Ci. ;)
  • Idżia 24.03.2016
    Śmierć jest tu przedstawiona bardzo optymistycznie, mi się podoba. Pięć
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję bardzo. ;)
  • Morelia 24.03.2016
    W niektórych momentach faktycznie tem rytm mnie ścinał, ale po za tym baaardzo mi się podobało. Pomysł bardzo ciekawy i dlatego 5:D
  • Lotta 24.03.2016
    Dziękuję pięknie ;D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania