Mikrofala

Wolę wielkie miasto od małego

bo w wielkim mogę schować się skryć

rozpłynąć jak duch między budynkami

przetoczyć obojętność długimi ulicami

razem z innymi nieznanymi kroczyć chodnikami

a w małym wszyscy znają mnie lepiej

lepiej lepiej najlepiej

lepiej a może tylko się lepię, ej,

może tylko łapię łapę swoją i gryzę ogon,

więc wolę wielkie miasto od małego

więc wolę wielkie miejsce od małego

myślałem ,,sława mi pomoże’’

teraz już nie jestem pewien

teraz już nie jestem pewien

patrząc na swoje życie

chciałbym wygrać wow challenge

zamiast zionąć ogniem gdy się czuję niewygodnie

,,hybryda ze mnie dziwna’’ zdaję sobie sprawę

gdy podciągam spodnie.

 

Chowam głowę w piasek jak struś

w podziemiu z dala od problemów

gdzie czyjeś mrzonki wypierają surferów

gdzie sprawy ciężkie mogą spadać w dół swobodnie

nicości wyznaczone granicami szybują radośnie

wolę nie myśleć wtedy o potworze

co dookoła chodzi o ogromnym stworze

może z zieloną skórą może tylko może

może mnie widzi jako wielki problem

a kiedy serce jebaną krew wypompuję

kiedy pod skórę chuje pazur wlezie

wtedy ze strusia zamieniam się w smoka

smoka jebanego masochistę ola boga

spalam się sam jak przystało na potwora

więc wolę wielkie miasto od małego

bo lubię sam wybrać temperaturę i czas.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Wrotycz 16.03.2019
    Niezłe bo autoironiczne, no i rapowy rytm 'usprawiedliwia' czasami zbyt nachalne rymy:)
    Tak na trzy z plusem.
    Wielki w wielkim mieście:)
  • Łak 16.03.2019
    Dzięki :)
  • Łak 16.03.2019
    Ogólnie, w mojej głowie jest to właśnie rap, ale że nie za bardzo umiem w muzykę to zostawiam jako wiersz.
  • Wrotycz 16.03.2019
    Dobry rytm wiersza to jedna z podstaw. Kiedyś była tylko liryka śpiewana. Zaczęło się od pieśni. Teksty usamodzielniły się później.
  • betti 16.03.2019
    Dla mnie dno...
  • Łak 16.03.2019
    Dlaczego? Jakieś wskazówki, czy może jestem spisany na straty?
  • betti 16.03.2019
    a kiedy serce jebaną krew wypompuję

    kiedy pod skórę chuje pazur wlezie

    wtedy ze strusia zamieniam się w smoka

    smoka jebanego masochistę ola boga


    Wzięłam tylko fragment. Niechlujstwo językowe rzuca się w oczy na pierwszym miejscu, potem te wulgaryzmy z dupy wyjęte, pasują jak róża do kożucha.
  • Łak 16.03.2019
    Wulgaryzmy stanowią tutaj podkreślenie emocji i według mnie pasują. Co do niechlujstwa... no cóż, może tak jest, nie wiem. Z tym, że samo w sobie niechlujstwo nie jest, moim zdaniem, wadą. W prawdziwym życiu też nigdy nie miałem obsesji na punkcie porządku, więc z moją głową najpewniej jest podobnie. No cóż, w tym przypadku to po prostu różnica preferencji.
  • Łak 16.03.2019
    Łak Kurde, powtórzenie. Wie ktoś, czy tutaj się da edytować komentarze?
  • Aisak 17.03.2019
    Łak nie kaŁ ó
    ?
    oryginalnie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania