Miłość zamknięta w czterech ścianach.
No i co mam Ci powiedzieć? Przecież Ty dobrze wiesz, co do Ciebie czuję. Tak, przyznaję Ci rację, zakochałam się w Tobie. Straciłam głowę i zdrowy rozsądek.
I co my teraz zrobimy? Nie pora na żarty, mamy poważny problem. Nasze uczucie nie może wyjść na światło dzienne. Musimy się ukrywać. Zrozumiałeś? Nikt nie może niczego podejrzewać, bo jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie to mój i Twój koniec. Obiecaj, że będziesz ostrożny, proszę. Chyba nie muszę Ci przypominać, co może nas czekać, kiedy ktoś się domyśli.
Dlatego powinno pozostać, tak, jak jest. Nasza miłość musi być zamknięta tylko w czterech ścianach i to pod kluczem. Pamiętaj o tym, bo za dużo mamy do stracenia. Pamiętaj o tym, co teraz Ci szepczę do ucha: Musimy być szczęśliwi razem, a nie osobno.
Komentarze (13)
"Dlatego, powinno pozostać, tak jak jest" - tutaj coś namieszałaś z interpunkcją. Pierwszy przecinek usuń, drugi wędruje za "tak"
"Pamiętaj o tym co teraz Ci szepczę do ucha" - przecinek po "tym"
No witam, Alicjo :) Powiem Ci - wielka szkoda, że nie rozwinęłaś tego tekstu. Ma duży potencjał, podoba mi się sposób, w jaki ujęłaś temat, a raczej lekko go nadgryzłaś. Tak naprawdę nie wiemy, dlaczego bohaterowie nie mogą być razem, nie wiemy po co i przed kim się ukrywają, nie wiemy o nich samych zupełnie nic, a pomimo tego zaczynamy ich lubić i widzimy, jak oni kochają siebie. Bardzo ładnie przelałaś tutaj emocje, mnie ten obrazek urzekł. Zostawiam Ci zasłużoną piąteczkę, ale skrycie liczę, że może kiedyś zrobisz z tego jakąś dłuższą serię :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania