Mimik

Urocza pozytywka zamknięta na klucz.

Owinęliśmy ją ołowianymi pnączami.

Wrota zatrzasnęliśmy - dnia zwykłego pieczęciami -

Nie przejdzie - zapamiętajcie - nawet światła plusz.

 

Doglądamy skarbu, skarbeńka. W pozytyweczce,

Powiadają, że tkwi obowiązek, nieszczęście, ale też moc,

I żebyśmy nie dali okiem rzucić, jeśli nawet w tę jedyną noc,

Nikomu, nawet najbliższej, ulubionej - posłuchaj - zabaweczce.

 

Klątwa, przekleństwo, pułapka pandory.

To, co uwolni przypadek, zatrzęsie nami i naszymi sercami.

Nauczy się pozytywka wolności i przyodzieje się kłami.

Odmówi powrotu, urośnie w siłę, pożywi się wątpliwymi aniołami.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 22.03.2019
    "Owinęliśmy ją ołowianymi, farbką" -???
    Sorry, w wierszu nie ma miejsca na takie kwiatki. Opko tak, ale wiersz jest dziesięć, czasem dwadzieścia razy krótszy. Wszystko tu bazuje na odczuciu, klimacie i detalu.
    Nie mogą wyskakiwać takie rzeczy.
  • Wrotycz 22.03.2019
    Tę jedną noc:)
    Fajna ironia podkręcona zdrobnieniami. Jak na mój gust wiersz przegadany głownie na potrzeby rymu.
    Pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania