Hihi, to ja się pochwalę, że nie sprawdzałam - wytwory galasówek zbieraliśmy jako dzieci (zanim ktoś wytłumaczył co to, po co - i obrzydził :D).
Z plusów - miniatura posiada nostalgiczny, faktycznie jesienny klimat, dzięki czemu przyjemnie się ją czyta. Uważam jednak że niezbyt trafiona jest wersyfikacja w pierwszej strofoidzie (tnie myśli, które automatycznie czytają się nieco wyliczankowo).
Oprócz tego rażą mnie nieco sformułowania typu:
"dusze niepokorne" - raz, że inwersja, dwa że to połączenie jest wytarte poetycko i nie tylko poetycko;
"dzikie mgły" - to samo co wyżej poza inwersją.
I teraz coś, co zabrzmi idiotycznie, ale nic nie poradzę... :D - za dużo (o jedno) tu drzew... Zrezygnowałabym z wersu "na liściach dębu". Wiadomo gdzie galasy występują. W ten sposób miły miłorząb z drugiej strofoidy odbiera całą zasłużoną uwagę :)
A jeśli nie chcesz wywalać tego wersu, to zagraj zmodyfikowaną wersyfikacją. Na przykład tak:
krągłe myśli
jak galasy na liściach dębu
dusze szukające mgieł
(a ja bym nawet "krągłe" wywaliła i wtedy myśli można przenieść niżej.
Ot takie moje widzimisię. Nikt nie musi się ze mną zgadzać. :)
Dziękuję za sugestie. Kiedyś z galasów robiono atrament (taka ciekawostka). Nie jestem ostatnio w formie do pisania, jednak jak widać potrzeba pisania silniejsza ode mnie, choć wychodzi to jak wychodzi. Może jeszcze pochylę się i pomyślę. Pozdrawiam :)
Komentarze (9)
Też sprawdziłem to co Ajsi :)
Też sprawdzałem jakie golasy.
Z plusów - miniatura posiada nostalgiczny, faktycznie jesienny klimat, dzięki czemu przyjemnie się ją czyta. Uważam jednak że niezbyt trafiona jest wersyfikacja w pierwszej strofoidzie (tnie myśli, które automatycznie czytają się nieco wyliczankowo).
Oprócz tego rażą mnie nieco sformułowania typu:
"dusze niepokorne" - raz, że inwersja, dwa że to połączenie jest wytarte poetycko i nie tylko poetycko;
"dzikie mgły" - to samo co wyżej poza inwersją.
I teraz coś, co zabrzmi idiotycznie, ale nic nie poradzę... :D - za dużo (o jedno) tu drzew... Zrezygnowałabym z wersu "na liściach dębu". Wiadomo gdzie galasy występują. W ten sposób miły miłorząb z drugiej strofoidy odbiera całą zasłużoną uwagę :)
A jeśli nie chcesz wywalać tego wersu, to zagraj zmodyfikowaną wersyfikacją. Na przykład tak:
krągłe myśli
jak galasy na liściach dębu
dusze szukające mgieł
(a ja bym nawet "krągłe" wywaliła i wtedy myśli można przenieść niżej.
Ot takie moje widzimisię. Nikt nie musi się ze mną zgadzać. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania