Tekst usunięty

brak tekstu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Ekler 18.05.2016
    Opowieść nadesłała mi koleżanka - nie jest mojego autorstwa.
    Ale mimo wszystko polecam, bo można się pośmiać...a raczej załamać działaniem polskiej policji.
    Historia prawdziwa - jak w tytule
  • Footloose 19.05.2016
    O kurde, jakiś koszmar. I za co tym ''gliniarzom'' płacą, jak oni nawet nie wykonują swoich obowiązków...
    Historia daje do myślenia. Najpierw zbadać sprawę samemu, dopiero potem do nich iść.
    Kiedyś w Wa-wie, tak przy okazji oopowiem, wypadł mi na dworcu telefon z kieszeni, spanikowałam i po przejściu wszystkich miejsc od momentu, gdy go włożyłam do kieszeni, w których byłam powiedziano mi, że jakaś uczciwa kobieta go znalazła i na komisariat zaniosła.
    Ale policjant zgrywał takiego ''luzaka''. Na dodatek miał wąty, że ja z Krk. Strasznie mnie zirytował, mimo że musiałam z nim przebywać w jednym pomieszczenia niecałe dwie minuty.
  • Ekler 20.06.2016
    spam
  • Neurotyk 09.07.2017
    Ekler, sam jesteś spam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania