.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Angela 07.10.2015
    Pełne ciepła i słodyczy historia, opowiedziana pyszczkiem misia : ) 5
  • Rasia 07.10.2015
    Cieszę się, że mi wyszło :)
  • Anonim 07.10.2015
    Wyszło jak najbardziej na plus, wielki plus. Angela ma rację opowieść pełna "domowego" ciepła i niezwykłego nastroju, który towarzyszył mi do samego końca opowieści. Nie czytałam jeszcze opowiadania z perspektywy misia, które sprawiło, że otulona kocykiem aż się lekko uśmiechałam pijąc herbatę. Takie umilenie wieczoru :)
  • comboometga 07.10.2015
    Naprawdę ciepłe i pozytywne opowiadanie :3
  • Neli 08.10.2015
    Super! Bardzo podobało mi się to opowiadanie. Już nie pamiętam przy których konkretnie zdaniach się uśmiechałam, ale na pewno przy tym, jak Miś stwierdził, że ona nie ma pluszu w głowie, ha, albo że zmazał jej się wstręty make up, ha ha. Naprawdę podobało mi się to opowiadanie. Było takie słodkie. W wolnej chwili zapraszam do mnie. Zostawiam 5 i idę dalej ;)
  • Numizmat 11.10.2015
    Moje pierwsze skojarzenie: Ted. Jakże błędne. Opowiedziana przez Ciebie historia była tak urocza i wzruszająca, że przemyślenia misia nawet mnie zdołały poruszyć. Cieszę się też, że to przeczytałem, bo spora część Twoich tekstów jest taka mroczna i brutalnie realistyczna, a tutaj mimo chwilowych trudów, całość emanuje jednak optymizmem :) Już się boje Cyrku... Piąteczka ode mnie.
  • Sofie 22.10.2015
    Wow! Bardzo fajne opowiadanie, dobrze się czytało ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania