Fajne... jak zwykle zresztą i jeszcze te karbidówki i proce, ale haclówki już nie ma, O. Muszę se trochę ponarzekać, bo nazbyt gładko to wszystko opisujesz. Chyba nigdy jeszcze nie użyłeś też w swoich opkach słowa familok, a to też by jakoś komponowało się z tym klimatem śląskim.
Bardzo podobają mi się te wszystkie opisy w odniesieniu do dziecięcego postrzegania rzeczywistości; tak odmiennej od tego, co już niedługo zniszczy ich cały fantazyjny świat. l stanie się już tylko nostalgicznym wspomnieniem - bezpowrotnie utraconym w swoim realnym odbiciu.
Ktoś dosadny może się czepnąć, że mało w tym tekście jest tematyki horroru, ale myślę, że pojęcie Brexit może to jakoś wynagrodzić. heyka :)
Dzięki Konstancja, dzięki, Freya, serdeczne! :)
Haclówki i familoki na pewno jeszcze wykorzystam, oj! na pewno. Postaram się też, żeby było więcej horroru w 2-3 kolejnych, a zarazem ostatnich już częściach. Chciałbym, aby tych części było łącznie dokładnie 5.
Pozdrówko i bum-cyk-cyk,
MZ
Komentarze (3)
Bardzo podobają mi się te wszystkie opisy w odniesieniu do dziecięcego postrzegania rzeczywistości; tak odmiennej od tego, co już niedługo zniszczy ich cały fantazyjny świat. l stanie się już tylko nostalgicznym wspomnieniem - bezpowrotnie utraconym w swoim realnym odbiciu.
Ktoś dosadny może się czepnąć, że mało w tym tekście jest tematyki horroru, ale myślę, że pojęcie Brexit może to jakoś wynagrodzić. heyka :)
Haclówki i familoki na pewno jeszcze wykorzystam, oj! na pewno. Postaram się też, żeby było więcej horroru w 2-3 kolejnych, a zarazem ostatnich już częściach. Chciałbym, aby tych części było łącznie dokładnie 5.
Pozdrówko i bum-cyk-cyk,
MZ
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania