Mnie tutaj nie ma

Mnie tutaj nie ma

A tutaj jestem

Oddycham niebem

A nie powietrzem

Dotykam potwora

Bo sobą nie jestem

Dłoń ma wariuje

Gdy nożyk trzyma

I wraz z duszą płacze

Gdy serce odcina

Pełne dziecięcej miłości

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Neurotyk 13.05.2016
    Ciekawie... :) Nie oceniam, bo może jakbyś się rozwinął z tym przesłaniem więcej, to wtedy, wtedy tak :)
  • Cieszę się, że znowu się tu pojawiłeś :) oddychanie niebem... Chyba jestem skłonna to polubić
  • Angela 13.05.2016
    Dobry wiersz, tylko mało, temat wydaje się niewykorzystany. Tyle ode mnie i 4 : )
  • Tina12 13.05.2016
    Ten wiersz aż się prosi o ciąg dalszy.
  • Niemampojecia96 13.05.2016
    I szycie, i mniej samonienawiści. I więcej zezwolenia na czyjąśmiłość.
  • the_endrju 13.05.2016
    Niemampojecia o co Ci chodzi xD
  • KarolaKorman 26.07.2016
    Zinterpretowałaby to tak, że podmiot musi pożegnać się z dzieciństwem, a nie chce tego robić, ale czy to jest trafna interpretacja? Mnie się podobało i dam 5 :)
  • Rasia 26.07.2016
    Ciekawy tekst, można go zinterpretować na wiele różnych sposobów. Po pierwszym odczytaniu miałam wrażenie, że podmiot jest oprawcą, który bawi się w przysłowiowego "chowanego", co wnioskowałabym po pierwszych wersach. Prawdopodobnie zamordował kiedyś dziecko, które mu ufało, może nawet kochało, a on sam z wyrzutów sumienia ukrócił swoje życie, stąd to symboliczne oddychanie niebem jako śmierć. Oczywiście to tylko takie moje gdybanie, ale mam nadzieję, że Cię nie wystraszyłam, bo moje interpretacje często zupełnie odbiegają od zwyczajnego myślenia :) Zostawiam 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania