„Czekam na ciebie! Zjem cię! Bo jesteś smaczny! Mój kochany…”

To straszne! Obudziłem się około drugiej godziny w nocy wystraszony i wstrząśnięty tym, co mi się przyśniło. A było to tak! Wszedłem do dużej hali będącej częścią supermarketu i tuż obok wejścia stała liczna grupa ludzi w różnym wieku. Niektórzy wręcz trzęśli się z radości na widok tego, co wystawiono do sprzedaży, a inni w skupieniu przyglądali się owym produktom. Były to różnego rodzaju wędliny, krwiste kaszanki, szynki oraz rąbanka i mięso mielone. Zebrano tego tak wielką ilość, że trudno był to ogarnąć jednym spojrzeniem. Za ladą stały sprzedawczynie, które z uśmiechem na twarzy szybko i życzliwie obsługiwały klientów.

- A tu mamy najświeższe mięso z dzisiejszego uboju, bardzo delikatne, bo młode sztuki a tam obok to szynka z dorosłych osobników – nawoływała jedna ze sprzedawczyń.

- Dla mnie proszę taką oto sztukę mięsa! – wskazała ręką starsza kobieta – Ona jest taka krwista, a u mnie w domu to jak nie ma krwistego steku, to wszyscy chodzą smutni.

Co jakiś czas można było usłyszeć wzdychanie i sapanie zgłodniałych ludzi, którzy przytupując nogami, chcieli jakby nadać szybszy rytm sprzedaży i trzymając w ręce portfele z pieniędzmi i karty płatnicze. Nad tym wszystkim błyszczało niebieskie światło oświetlające dużych rozmiarów tablicę z wykazem produktów i cenami:

„- Mielone płody aborcyjne 14 zł;

- Udka niemowlaków 12 zł;

- Móżdżek dziecięcy 18 zł;

- Szyneczka z chłopczyka 20 zł;

- Wątróbka z dziewczynki 19 zł;

- Mózg mężczyzny 24 zł;

- Kaszanka z krwi dziewicy 25 zł;

- Szynka ze starszej kobiety peklowana z ziołami 14 zł;

- Mielone mięso dorosłych ludzi 19 zł;

- Pasztet ze starców z grzybami 24 zł”.

Jak to przeczytałem, to przeraziłem się i szybko oddaliłem się, idąc w stronę innej hali z towarami. A tam zobaczyłem: mebelki z kości dziecięcych, ubranka z ludzkich włosów, buty i paski do spodni z ludzkiej skóry, naczynia z czaszki człowieka. Patrząc się na to, prawie zemdlałem i wtedy się obudziłem. Chciałem szybko odrzucić te senne wrażenia. Wpadłem na pomysł, że dobrze będzie, jak spojrzę na prawdziwy świat, na obrazy dane do obejrzenia w telewizji. A tam zobaczyłem reklamy najnowszych produktów z ludzkiego ciała, zakłady przetwarzające trupy ludzkie w produkty spożywcze. Poczułem się jak oszalały z przerażenia. Jednak nie dałem za wygraną, chciałem znaleźć jakiś dowód normalności, jakiś fragment normalnego świata. Włączyłem radio, a tam usłyszałem słowa piosenki: „Czekam na ciebie! Zjem cię! Bo jesteś smaczny! Mój kochany…”

Wtedy zrozumiałem, że to nie tylko był sen i przypomniałem sobie, że to jest nasza rzeczywistość…

.

 

Postscriptum

A czymże jest ten świat jak nie cywilizacją kanibali? Tu pożera się ludzi przez zniewalanie, przez manipulowanie, zabijanie ( setki wojen), przez trucie i oziębłość wobec cierpienia. Cywilizacja nasza to kultura śmierci. Idziemy w stronę całkowiciej samozagłady, zeżremy się sami, a wszystko to zacznie się od momentu deficytu wody, bo ta obecna już jest zatruta.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania