Modlitwa zagubionych

Błogosławiony ten którego nie ma

i wszystkie inne święto jawne drzewa

błogosławiony gwóźdź co patrzy w dłonie

włócznia co karmi bok okaleczony

 

Błogosławiony dom którego nie ma

deszcz tropikalny i arka przymierza

okno naprzeciw i ciemna ulica

nóż co nie dostrzegł ostrości księżyca

zbrodnia i kara tylko na papierze

 

Błogosławiony termin rozwiązania

i każda inna sposobność do stresu

sprawa najwyższa i przegrana sprawa

znaki na piasku i palec na ustach

 

Błogosławieni głusi ślepi niemi

hossa i bessa stopy procentowe

i pierwszy legion co pozostał w Rzymie

w Idy Marcowe

Błogosławiona droga na manowce

i droga do Emaus

błogosławiony wreszcie syn Józefa

co sam wystrugał sobie krzyż na drogę.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Wrotycz 09.01.2019
    Kolejny wielki wiersz, szacun. O zagubionych w wartościowaniu - myśl pierwsza.
    Z drugiej strony wszystko jest ważne, niemniej zgubienie 'hierarchii' ma negatywny wpływ na ogląd świata i smak życia.
    Pozdrawiam.
    5!
  • Przemawia do mnie ten wiersz. Uwodzi delikatnym, gustownym rytmem.

    A to...:

    "błogosławiony gwóźdź co patrzy w dłonie

    włócznia co karmi bok okaleczony"

    Podoba mi sie to patrzenie i karmienie.
  • Pan Buczybór 10.01.2019
    Bardzo spoko, choć ja bym jeszcze trochę dopracował budowę. Ale to tylko drobiazg.
    Błogosławione dobre wiersze!
  • Adelajda 10.01.2019
    Utwór ciekawy i zatrzymuje. Ale ja wciąż mam w głowie obrazy Twoich poprzednich wierszy i tamte utwory są mi jakoś bliższe. Tutaj końcówka intryguje.
    Pozdrawiam :-)
  • abi 10.01.2019
    Dziękuję. Tego typu teksty zawsze sprawiają trudności, delikatny temat, łatwo o trywializm. Pozdrawiam.
  • stefanklakson 10.01.2019
    Też jestem na tak. Życzę wytrwałości w długich próbach literackich!
  • abi 11.01.2019
    Walczę!, cały czas walczę!, co za orka, ale warto.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania