Moim powietrzem

odrywam wodę od jej wodoru

pierwiastka bycia

jak dusza my

chociaż pragniemy

stać się czasami

sobą bez siebie

w czasie tej gry

 

pierwsze rozdanie

jak powiew wiatru

który doczekać się

siebie nie mógł

jak pierwszy powiew

zewu wolności

który utracił się

z pierwszym podmuchem

 

a ja ci ufam

wiecznie bo jestem

zaledwie kulą

no właśnie kulą

ja ci zaufam bo wiem że więcej

tlenem mi będzie

NIE twe powietrze

 

a i rozumiem że czasem trzeba

napisać coś z siebie

na kartce papieru

a i rozumiem że i to nijak

nie będzie szczere

jak jest widzialne

 

i piję wodę z twego kielicha

może napełni mnie to nadzieją

że chociaż daleko

więcej niż blisko

toczy się kołem

nasze istnienie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Afraid13 06.08.2016
    Cudowne. 5.
  • little girl 06.08.2016
    Dziękuję :)
  • little girl 06.08.2016
    Dziekuje za anonimowe oceny, jednak wolałabym wiedziec, kto je dal :)
  • Rasia 06.08.2016
    Podoba mi się bardzo ten wiersz pod takim względem, że właściwie zwraca uwagę na to, co niewidocznie - i choć teoretycznie tego nie widzimy, to wiemy, że to jest. Głównie chodzi tu o wartości takie jak miłość, choć tutaj głównie skupiłam się na jednej zwrotce i strasznie mi się spodobała. Zostawiam 5 :)
  • little girl 07.08.2016
    Dziękuję :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania