Mój rycerz - Drabble
Jak z paszczy smoka wydostać się? Zdobyć się na ruch. Jeden moment! Krótką chwila! Ale potwór mocno ciśnie kłami swymi. Macha swą paszczą raz w lewo, raz w prawo. Ogniem jeszcze nie ział. Na me szczęście, bo była by mi biada. Nagle na horyzoncie, rycerz się ukazał. Miał lśniącą zbroje i białego rumaka usiadał. Śmiałek wytarmosił miecz z pokrowca i ruszył na mą odsiecz.
„Uratuję cię księżniczko!” – krzyczał na swym koniu pędząc. Rumak mknął przez pole.
Rozjuszona bestia wypluła mnie z pogardą. Doskoczyła do rycerza. Wtedy, wydawało się, że walka będzie heroiczna. Jednak nie! On go połkną a ja uciekłam.
Komentarze (8)
4 dałem, bo dziwne to takie. Elo
*połkną - połknął
*i chyba brak paru przecinków
Dosyć ładnie stylizowane, ale poza tym raczej średnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania