Moja ułomość poetycka - po poprawie Poety -nie wstydzę się tego - komentujcie śmiało
Historia miasta starych ludzi
Znam to miasto stare lat niemal dwadzieścia,
gdzie plac koło placu ozdabia przedmieścia (tu jest jakiś nonsens, nielogiczność, bo niby w jaki sposób place ozdabiają przedmieścia – raczej już przedmieście, bo przedmieścia to jakaś efemeryda językowa, a więc do poprawki i rym też taki być nie może)
akwareli gamą aut wiekiem zmęczonych (to też może i ciekawe, ale nijakie)
bez tablic, lecz z błyskiem przebiegów kręconych (to już zupełnie niezrozumiałe, o jakie przebłyski chodzi?).
Za rzeką, przez którą dotrzesz starym mostem,
lombardy i bramy toczą życie proste (ostanie słowo – zbyt prostacki rym)
starówka zmoknkięta (zmoknięta) czerwienią purpury (brzydkie skojarzenie, niepoetyckie)
z łbem kocim w uśćisku tańczą smętne mury (kocie łby to już ograna melodia i te smętne mury, prymitywne)
Uwięzione w gankach - dziś niepełnosprawne
rzeźby ( absolutnie wyrzucić słowo niepełnosprawne)drzwi skrzypieniem obnażają prawdę,
o mieście, co z ludźmi (krok w krok – banialuki) się starzeje,
czekając w (agonii – złe słowo) na ostatnie tchnienie (za prostacki rym)
Aż prosi powietrzem, by koniec (tak – po co to tak?) bliski
przyspieszył po trzykroć
i skończył (z tym wszystkim – niepoetyckie),
czas moce chciał zdwoić, lecz z zakłopotaniem
pojął falstart błędny przy jednym straganie (zbytnio zagmatwane)
Zadumał się widząc, (mocny blask nadziei – niepoetyckie),
co na deskach starych kąpała się w bieli,
na palcach zwrot zrobił (a może na pięcie?) i stał się ucieczką,
przed dziecka zgubioną z mlekiem buteleczką (buteleczka – to słowo nie oddaje powagi chwili)
Komentarze (16)
Radę - owszem - jeżeli Autor pomyśli, że w ten sposób nie pomyślał - a szkoda, bo mu się bardziej tak podoba.
Nie zanudzam więcej. Pozdrawiam.
„Wygładzając wiersz, można przy okazji zeskrobać emocje - albo inaczej owe ''ułomności'' - i w końcu tekst nie będzie Autora - tylko tego - co radził”
Zawsze trzeba wszystko wypośrodkować, tak aby nie przedobrzyć, rady też.
Gdybyś wiersz dał do poprawy kilku osobom, każdy inaczej by to zrobił. Ja jestem za słowami autora, bo tylko autor przelewa swoje myśli i się o czym pisze. Wszelkie poprawki już burzą konstrukcję. Pozdrawiam serdecznie
Na pewnym portalu poetyckim, bardzo niedawno, jakiś młody autor napisał pod komentarzami do swojego wiersza krótko "Dzięki ludziska". Natychmiast rozpetała się dyskusja pomiędzy publikującymi tak "poetkami", czy nie czas opuścić ten portal, bo za dużo jest tu chamstwa (dzięki ludziska uznały za przejaw chamstwa).
Od mojej świętej pamięci babki usłyszałem takie oto stwierdzenie, po którym wspomniane "poetki" i "twój poprawca" spieprzaliby w podskokach - "Wyżej sra, niż dupę ma". Tyle w temacie.
Pozdrawiam ;))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania