Moje czy Twoje? A może nasze?
Właściwie człowiek dorasta i cały czas zmienia zdanie. Skąd mogę wiedzieć czy mam własne zdanie skoro sugeruję się opiniami innych. Słyszę różne zdania na jeden temat i wybieram ten, który najbardziej zgadza się z tym w co wierzę, ale to nie jest moje zdanie. Czasem faktycznie swoja myśl przyjdzie do głowy. Jednak zaraz znajdzie się ktoś, kto powie, że tak nie jest - "źle myślisz". Jak można źle myśleć? Każdy myśli inaczej. Każda osoba ma na nas wpływ. Zły lub dobry. Dziwnie się czuję jak nie mam zdania na jakiś temat. Czuję się taka zagubiona i trochę odepchnięta z towarzystwa, ale tylko i wyłącznie przez samą siebie, bo to przecież ja nie mam jak się wypowiedzieć. Rozmowa, tyle zbędnych słów, ale niezmarnowanych. Gdybyśmy mieli mówić tylko z konieczności, wartościowe słowa, to w ogóle byśmy ze sobą nie rozmawiali jak kolega z kolegą. Tylko jak nauczyciel z nauczycielem na zebraniu lub polityk z politykiem na obradach. Chociaż w dzisiejszych czasach oni mówią więcej bzdur niż my między sobą...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania