Poprzednie częściMoje marzenia

Moje dzieci

Stoję nad grobami moich dzieci

Które już dawno przeszły do historii

Pozostawiając po sobie niesmak

Przeszłości wiecznie żywej.

 

Samotnie spaceruję po cmentarzu

Czytając dziewięćset nazwisk na grobach

Wypisanych przez samotne łzy

Pozostały już mi tylko one.

 

Czytam kolejne imię wraz z jego historią

Wypełnioną po brzegi emocjami

Gdzie na szczycie stoi cierpienie

Zadane ostrzem miłości.

 

Zatrzymuję się nad pierwszym grobem

Gdzie spoczywa czerwcowe pierwsze dziecko

Ciągle jeszcze żywe cicho krzyczy

Przypominając jak wiele cierpienia w sobie nosi.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Adelajda 09.11.2016
    ciekawy wiersz, który można interpretować na wiele sposobów
  • D4wid 09.11.2016
    Widzę, że ktoś już buszuje :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania