"dziadek już piernik" genialne :D Ostatnio robiłam sobie świąteczną playlistę, więc jestem już w świątecznym nastroju, ale ty wprowadziłaś mnie jeszcze dalej :)
Pasjo, pięknę, choinkowo, pierogowo, makowcowo... Czuję już te zapachy, radość i zmęczęnie. Czy mogę je wykorzystać? Tylko w domu i tylko jednego dnia? I jakbyś jeszce stworzyła dziewięć, takich świątecznych ;) Proszę... :) 6
Pozdrawiam
Podoba mi się, że "Moje haiku" ;) Podoba mi się też humor siedzący w tych miniaturkach. On jest prawie zawsze. Podoba mi się przewrotność tych tekstów. No, te mi się wszystkie podobają.
Pozdrawiam ;))
Gdyby powyższe zostało wydane w książce pt Haiku, to zrozumiałabym oburzenie.
Nie zapominaj, że to portal dla amatorów.
Dobrze byłoby czasem wyjść poza nawias, nie uwiera cię nic. Twardogłowi....
Aisak CZY AMATOR= IGNORANT? Haiku, to sztuka, a tu pierdoły o barszczu... Nie wiem, jakim trzeba być zadufanym w sobie, by tę piękną formę wypowiedzi poetyckiej zniżyć do takiego poziomu. Masakra.
Wiesz, co ja myślę?
Że Autor doskonale wie, jak powinno wyglądać haiku, i czym należy kierować się przy pisaniu.
Myślę również, że ta niewinna zabawa formą nikomu krzywdy nie wyrządza i w nikogo nie godzi.
A Masakra, to ty masz na imię :)
przestań. po prostu. nie wywołuj śnieżycy, bo zginiesz pod lawiną :)
betti trzeba być zawsze człowiekiem. Napisać w taki sposób jak Pasja to robi o np barszczu, to nie wiem czy to sztuka według canonow, dla mnie to sztuka, jakkolwiek tego nie nazwiesz i ile byś jadu na to nie wylała. To jest „haiku” Pasji, nikt nie powinien sie czuć urażony gdyż jest to wyraźnie zaznaczone. Haiku tzw „rasowe” jest jej inspiracją, wiec bulwersuj sie w bardziej wyważony sposób.
I Spox na sali:)
Aisak to Wy zginięcie pod lawiną, jeżeli tak będziecie podchodzić do poezji.... Jeżeli autor wie, tak jak twierdzisz, to tym bardziej oburzający jest ten stosunek do sztuki, przecież można te twory nazwać miniaturką, a nie szumnie haiku, a w środku groch z kapustą...
Maurycy Lesniewski ja wszystko rozumiem, ale są rzeczy święte, utrwalone przez tradycję wielu pokoleń, tego się nie wrzuca do garnka z kaszą... gdyby to napisała Mar, to bym ją za to nawet pochwaliła.
betti jak święte to na kolana, i piętnaście razy w koło kościoła. Co Ty pieprzysz za głupoty. Gdyby ludzie nie kombinowali ze stylami w sztuce, nie zmieniali i nie przerabiali to dziś by ona dalej wyglądała jak rysunki naskalne sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat.
Betti ty jesteś Mojrzeszem sztuki, aby jej bronić przed złamaniem której kolwiek z dziesięciu przykazań , danej ci przez Boga? Coś w to watpię.
Nuncjusz wspierajcie ja nie mam nic przeciwko, masz rację, to piękne i nich tak pozostanie. Tylko niech nie nazywa tych tworów haiku, przecież jest mnóstwo określeń dla tego typu twórczości.
Dla mnie ten utwór niesie ze sobą wiele "rodzinnego, świątecznego ciepła". Do tego ta nutka sympatycznego humoru :)
Czy to haiku, czy nie, odbieram go bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam :)
Pasja, zatytułuj " Moje hajku" i wtedy obrońcy poprawności gtunkowej nie będą mieli bólu głowy, a my entuzjaści i tak będziemy wiedzieli o co biega. Przecież tu chodzi o to co masz na myśli i co chcesz nam przekazać. :) Może to będzie jakieś rozwiązanie...
betti gdybym napisała miniaturki, to jestem pewna, że też byś się przyczepiła.
Piszę już to od dłuższego czasu i nagle teraz przyssałaś się do tego.
Masz do mnie uczulenie, więc radzę wziąć sobie radę i po prostu nie czytać moich cudownych haiku.
Dla Ciebie nie będę się zmieniać i dalej będę pisać moje haiku. I nic ci do tego.
Wszystkiego dobrego.:)
pasja nie mam nic do Ciebie i przy każdej tego typu ''sztuki'' stawałabym okoniem. Uwielbiam haiku, ale to prawdziwe z filozofią, z głęboką treścią. U Ciebie tego brak więc nazwa nie adekwatna do treści. Sorry.
betti cenisz w poezji wolność i sama piszesz wolne wiersze.
Daj ludziom korzystać też z wolności.
Nie takie bastiony kruszały i nikt nie odbiera Bashō Matsuo jego twórczości.
Ale ja jestem w Polsce i trójwersy haiku tak czy inaczej to nic innego jak miniaturki.
Ty twierdzisz, że brak głębokiej treści, a ja twierdzę, że ona jest.
Jestem wolnym człowiekiem i nikt mnie nie wstawi w sztywne ramy.
Miłego czytania moich haiku. :)
Nuncjusz - Nuncjuszu drogi - daj pokój, nie warto. Przepraszam, żeś sprowokowany moim tekstem tak się ostatnio wzburzył, ale widzisz, że tu kryzysu trzeba, nie reformy. Betti - powietrze, zero komenta do komenta i będzie si
betti najpierw mówisz, że trzeba iść z nowymi trendami, bo stare są beee i niefajne i wiocha i w ogóle. A ja sie pytam skąd biorą sie nowe style i trendy jeśli nie z łamania starych. Znaczy sam odpowiedziałem żebyś nie musiała sie męczyć.
Maurycy Lesniewski poezja ewoluuje to fakt, rymy dokładne poszły do lamusa, ale haiku trzyma się twardych reguł, może jako jedyny bastion i niech tak pozostanie.
Nuncjusz Betti do ciebie nie zaglada bo sie boi, wybiera sobie w jej mniemaniu słabe ofiary. Widocznie Cie nie zaliczyła do takich:) to mozesz traktować jak komplement od niej:)
Nuncjusz nie chodziłam do Ciebie, bo po przeczytaniu jakiegoś kawałka straciłam apetyt... ze strachu przed anemią omijałam resztę... ale twierdzisz, że masz coś normalnego. Hmm... zaskoczyłeś mnie.
Nuncjusz mi sie podobał ten o końcu świata w twoim wydaniu, od tamtego momentu dopiero dotarło do mnie, że taki styl moze być, nie będę kombinował nad słowem, piękny:)
A Betti boi sie tam zajrzeć. Hm...
Nuncjusz i ja ci kurwa za niego dałem pione, i trzy punkty w głosowaniu jeśli dobrze pamietam, a na pewno to rozważałem. Jeśli ja go do dziś pamietam, to nie był wcale taki nieudany.
betti
Przeanalizujmy taki kawałek:
"zapach jesieni
nanizany na sznurek
grzybowa kolia"
Pierwszy wers - 5 sylab - drugi 7 sylab, trzeci znów pięć. Forma się zgadza. Na dodatek w pierwszym wersie mamy odniesienie do pory roku. Klasyczne zasady są więc spełnione. Powstaje więc pytanie, jakie masz obiektywne przesłania do twierdzenia, że to nie haiku? Bo sama "filozofia" to pojęcie oględne.
„Każdy wiersz haiku jest obrazkiem – szkicem, który notuje aktualny stan jakiegoś wycinka świata w sposób najpełniejszy, ponieważ oddaje jego barwę, muzykę, nawet zapach i całą otaczającą go atmosferę, działającą na uczucia poety i czytelnika” – tak definiowane jest haiku we wstępie do największego w Polsce zbioru japońskich wierszy „Haiku” (wydawnictwo Elay, 2006, tłumaczenie wierszy: Agnieszka Żuławska-Umeda).
Ostatnie Haiku Pasji można powiedzieć, że spełnia te wymagania. Jest jakiś obraz, nawet podparty poezją tylko ten drukarz trochę mi nie pasuje, można było niebanalnie to pociągnąć.
szumiąca jeszcze
płacze igliwiem srebrnym
drukarz zawinił
Jeżeli zaś chodzi o ten, który podałeś, zbyt dosłowny, jeden obraz; grzybków na sznureczku...
betti
wczoraj zebrane - owoce zebrane w sadzie
zasuszona przeszłość lśni - aktualny wycinek z jesieni ... susz owoców z gruszy, jabłoni
złotym kompotem - zapach wigilijnego kompotu, barwa bursztynu i kolorów jesieni
Atmosfera świąt.
orzechy w misie - jesień w misce
mąka na stole tańczy - zboże zerwane i zmielone
dziadek już piernik - dziadek do orzechów Czajkowski, muzyka i orzechy w pierniku. Miód złoty... kolor, smak zapach
Atmosfera świąt
zapach jesieni - ja czuję i chyba siedemnaście czytelników też.
nanizany na sznurek - grzyby... kolor, zapach i jesień w lesie
grzybowa kolia - dla ciebie sztuczek - dla mnie kolor i zapach borowików
Atmosfera świąt
betti
I zacytowany przeze mnie wiersz spełnia te wymagania. Suszone grzyby zostały tu określone jako symbol, stanowią swoistą pamiątkę po jesieni, pozwalają przypomnieć ją za sprawą zapachu. To już jest jakiś obraz. Moim zdaniem definicja została tu spełniona, co wraz z zachowaną ilością sylab kwalifikuje tą miniaturę do haiku.
pasja Moja przyjaciółka w takich sytuacjach zwykła mawiać: "Bądź Damą" - w wolnym tłumaczeniu - cokolwiek by się nie działo, zachowaj klasę i rób swoje ;)
Skoro merytoryczne argumenty nie przekonały żadnej ze stron i wszyscy pozostali okopani na swoich pozycjach, to mówi się trudno i żyje się dalej :)
A propos: Kiedy następne haiku? :)
Ozar , nie wiem czy masz. Nie śledzę tych zmagań. Po prostu, podobało mi się Twoje stwierdzenie. Jak znajduję celnie ujętą myśl, to o tym piszę.
Koniec głaskania.
Wracaj wojować.
betti a znasz coś takiego jak poezja ludu, który zamieszkiwał Japonię przed Japończykami? Oni ich wykończyli jak amerykańce Indian. Miałem kiedyś znajomego który był w Japonii i szukał ich śladów. Dał mi tez na pamiątkę kilka wierszy tego ludu. Kufa problem w tym że nie wiem gdzie to mam , ale mogę poszukać
betti Oki. poszukam. Dla mnie to zbyt dziwne ale jak znajdę to zapodam jako tekst anonimowy, bo nie mam zgody właściciela na jego zapodanie. Kurde on już chyba nie żyje, bo jak ostatnio z nim rozmawiałem miał 86 lat, a to było dawno.
Chodzi o Ajnów? W ostatnich latach zdigitalizowano materiały zebrane przez Bronisława Piłsudskiego, podejrzewam że tam znajdą się jakieś poematy.
Nie, wygląda na to, że haiku wywodzi się z czegoś innego, pierwotnie było początkiem pewnej frazy poetyckiej, zresztą o charakterze humorystycznym - najpierw początek stawiał zagadkę lub paradoks, potem następowała odpowiedź. Całość zawierała się w układzie 31 sylab, stąd najczęstsza forma w której najpierw następowały frazy po 5, 7 i 5 sylab (zapisywane w jednej linijce) a potem dwie po 7 sylab też jako jeden wers, choć były też inne formy. Frazę powtarzano wiele razy, często początek układał jeden poeta a dokończenie drugi w ramach poetyckiej rywalizacji i tak powstawał poemat Renga. Z czasem pierwsza część frazy się usamodzielniła i nie zawierała dopisywanego dokończenia o humorystycznym wydźwięku.
http://poewiki.vot.pl/index.php?title=Renku
łuski zrzucone - złowiony w stawie w jesiennej aurze
nagi karp w białej szacie - nagi król bez głosu... od muzyki piękniejsza cisza
w barszczu podsłuchy - uszka z borowików i barszcz z czerwonego buraka... zapach jesieni i nasz Polski burak
Atmosfera świąt takich naszych Polskich
szumiąca jeszcze - muzyka, zapach
płacze igliwiem srebrnym - smutna tradycja ścinania drzewek... kolor nadziei
drukarz zawinił - tu nawiązanie do kornika, czasów teraźniejszych, stan wycinka świata
Pasja więc Twoim zdaniem wszędzie jest filozofia świąt... nieźle to sobie wykombinowałaś, ale nie o taką filozofię chodzi w haiku, poczytaj sobie, bo ja nie potrafię do Ciebie trafić albo nie rozumiesz, albo udajesz...
betti akurat te haiku są w atmosferze świątecznej i dlatego tak napisałam. Jest głębia i jest filozofia i są ramy.
Jest wolność w wyrażaniu swoich myśli I ja jestem wolna i moje haiku też są wolne.
Jest zapach i kolory i muzyka i moc.
Poczuj.
Też piszesz wolne wiersze. :)
no, powrót z zmienionym tytułem, ale z niezmienną jakością. Jak dla mnie bardzo spoko i świątecznie. Być może dobre; podoba mi się i trafia do serca (jakoś). Pozdro.
betti....myślę, że rzecz leży w tym: ''głębia'', ''maximum w minimum'', ''postrzeganie filozofii''.
pasja: ''Ty twierdzisz, że brak głębokiej treści, a ja twierdzę, że ona jest. ''.
Ja twierdzę tak jak Ty, betti, ale można tak w nieskończoność, to kwestia postrzegania..
Dlatego, że:
mówisz:
''Nie spełnia, obraz jest banalny, a powinien być poetycki.'' - i w moich oczach też, ale banalność i poetyckość to relatywizm, więc...
Można tak w nieskończoność..
riggs, ''Betti - powietrze'' - jak można tak się o kimś wysławiać tylko dlatego, że ma inne zdanie?
pasja, ''zapach jesieni - ja czuję i chyba siedemnaście czytelników też.'' - siedemnastu, po primo.
Czyli co, ''udało mi się, bo wiele osób tak twierdzi?'' Trochę rozpaczliwe, ale.
pasja, ''Jest głębia i jest filozofia i są ramy.
Jest wolność w wyrażaniu swoich myśli '' - ehhh, nie wiem, cokiedyijak bym musiała napisać, żeby tak o samej sobie i swoich tworach jojczyć na włoskiej w formie innej niż żartobliwa czy autoironiczna.
Ja już nie próbuję przeszmuglować poglądu, że w kwestii formy, którą sobie obrałaś wiem, co mówię, a już z poglądem, że to moja kwestia postrzegania wielkości, filozofii, maxa w minimum i innych - zupełnie się nie pcham.
Onegdaj chodziło mi o niespełnienie formy.
Z Twoim poglądem, że w Twoim dziele jest głębia, filozofia, ramy i wolność w wyrażaniu swoich myśli - nie będę stawać w szranki, bo są po prostu różne gusta, i ja się co prawda paskudnie krzywię, ale siedemnastu czytelników..
''moje'' zaiste zarąbiście zatrzymywanie ataków. Ale ja nie atakuję, przeczytałam całą dyskusję i mam po prostu refleksję, że nie ma co krzyżować włóczni o to, kto właściwie odczuwa pojęcia o tkance tak delikatnej jak: głębia, wielkość...
Każdy ma tu ''swoje'', cóż.
betti
Problem polega na tym, że za ścisłe zasady, które mają niepodważalnie definiować rodzaj wiersza, masz pojęcia generalnie dość mgliste. Najpierw była mowa o "filozofii" i jak nie ma filozofii to nie jest haiku, potem była mowa o "poetyckości", że tu nie ma poetyckości. Ale co to jest ta "filozofia wiersza" i "poetyckość"? Porównanie z klasykami też zbyt wiele nie daje, bo inaczej dojdziemy do wniosku, że jedyne haiku to takie które naśladuje Basho i nie da się nim wyrazić nic nowego.
Zaciekawiony, o tym próbowałam mówić... - to są pojęcia relatywne i to w czym widzi je dana osoba - zawiera się esencja tego, co nazywamy postrzeganiem, schodząc na przekupne salony i tematy mniej literackie - wyraz ''postrzeganie'' szmuglujemy na ''gust''. Chodzi o to, że wkraczamy tu w sferę pojęć nie mających jasnej, żelaznej definicji - każdy ma więc prawo do własnego odbioru.
Ja też tu powyżej nie dostrzegam filozofii i poetyckości.
Inni dostrzegają, o co tu krzyżować kopie?
Moja refleksja o postrzeganiu nie była atakiem na powyższe twory, jeno zamysłem nad bezsensem wywijania włóczniami na przestrzeniach niezmierzalnych.
Niemampojecia96
Ja bym powiedział, że większość miniatur z tego zbioru to słabe haiku, ale nie, że nie są nimi w ogóle. W końcu słaby sonet którzy trzyma się formy, to nadal sonet.
Niemampojecia96 coś ci się wydawało. Pokaż mi gdzie ja jojczę?
Takie modne ostatnio słowo na Opowi.
Też nie rozpaczam tylko stwierdzam fakty.
Możesz nie czytać moich haiku, bo i tak nie zrozumiesz ich głębi. Daremny twój trud.
A po żeby powtórzyć w komentarzu czyjeś kwestie to żadna sztuka.
Ale mimo tego dziękuję ci za bardzo mądry i wyczerpujący komentarz.
Wszystkiego dobrego.
''Możesz nie czytać moich haiku, bo i tak nie zrozumiesz ich głębi. ''
^Toż to jest bufonada, pasjo.
Proooooszę Cię.
Ty nie widzisz ani kierunku, ani zamiaru mojego komentarza, bo jesteś zbyt zajęta ostrzeniem kopii i wypatrywaniem ataku, ktorego nie urządzam.
Ja mówię o różnorakim odczuwaniu pojęć pozostawiających przestrzeń interpretacyjną, dyskuje pod Twoimi haiku, na które wcale nie unoszę ręki - skłoniły mnie do wysnucia wniosków nad skrajnie różnym odbiorem pojęć o takim a takim zabarwieniu.
Tu, Zaciekawiony mi odpowiada:
Zaciekawiony 8 min. temu
''Niemampojecia96
Ja bym powiedział, że większość miniatur z tego zbioru to słabe haiku, ale nie, że nie są nimi w ogóle. W końcu słaby sonet którzy trzyma się formy, to nadal sonet.''
Zaciekawiony: dla mnie krzywe zwierciadło, wypaczenie, groteska (niezamierzone).
Mówię: nasz odbiór zawsze będzie się sączył przez nasze postrzeganie.
Niemampojecia96 proszę nie przypisuje mi żadnych epitetów, bo tego nie wiesz. I bardzo proszę idź ze swoją włócznią tam gdzie jesteś mile widziana. Pozwól spokojnie zakończyć swoje spostrzeżenia.
Nie zapraszam cię do dalszej dyskusji.
Ty masz swoją rację, a ja mam swoją.
Żegnam Panią
Czy Ty się nieco uspokoisz? Gdzie w refleksji o różnym postrzeganiu masz atak? Coś jest publikowane, po to - by być ocenianym. Przestrzeń pod utworem należy do odbiorców. Piszę prozę, ale znam się na haiku, lubię je - to się wypowiadam. Ty się nie będziesz przykładowo wypowiadała o czymś, co Cię interesuje, bo sama tego nie uprawiasz, nawet jeśli masz coś do powiedzenia i pewne zaplecze wiedzy?
Apeluję byś nie wywijała włócznią jak nieumiejętna trzylatka, o zdrowy rozsądek i niedopatrywanie się ciosów tam, gdzie ich nie ma.
właśnie, że się nie uspokoję, bo znowu zaczynacie, tylko pojęcia nie mam po co?
wszystko zostało wyjaśnione przez pasję.
o co wam właściwie chodzi?
że ktoś napisał haiku o swoim dziele haiku, a to jest w ogóle sonet, i jakim prawem?
Że ktoś napisał, i już.
nie podoba się? do spania marsz!!!!
Niemampojecia96, ale ile można wałkować 1 temat????!!!!!
wszystko zostało już napisane, wyjaśnione, były ciężkie jak fasola łzy i głośne trzaskanie drzwiami.
czy ta scena ma się powtórzyć?
czy to długo jeszcze potrwa?
bo bym se herbatę zrobiła i kanapeczkę może xD
Ale Aisak, ja nie atakuję. Prowadzę dyskusję nad różnorakim postrzeganiem, nie chodzi mi już o te haiku, chodzi mi to, że ciekawym jest, jak skrajnie różne obrazy ludzie widzą pod tym samym słowem.
Mówiłam już powyżej z dwa razy: bezpośrednio do tych bożonarodzeniowych treli - się nie odnoszę.
Aisak niewinny, to jest mój piesek, kiedy nabroi i patrzy na mnie przejmującym wzrokiem... doprowadza do tego, że jeszcze mam wyrzuty sumienia, że zwróciłam mu uwagę na kolejne pogryzione kapcie...
Niemampojecia96 każde pogryzie, nie wiem, ma tym punkcie bzika... a potem patrzy w oczy skruszony... nie ma na niego mocnych. Myślałam, że z tego wyrośnie, ale minął rok i nic...
To maltańczyk, nie wiem może one tak mają... wcześniej miałam owczarka niemieckiego, ten był znowu bardzo towarzyski... wszystkich do domu wpuścił, tylko z wyjściem były problemy...
betti, sprawdziłam go w google. Biały pudel. Podeskcja: biszony, typ: lisowaty, grupa: pies do towarzystwa. Małe toto takie, będzie się srogo trzęsło zimą. Zawsze mnie bardzo zniechęcało, że psy...cuchną psem i jak cokolwiek jesz, to przyłażą i się gapią :c.
Niemampojecia96 kupiłam kubraczek na zimę, bo faktycznie się trzęsie, ale jest takim słodziakiem... nie chciałam już owczarka, żeby mi tamtego nie przypominał, ciężko przeżyłam jego odejście, był u nas 16 lat.
nieprawda, bo napisałam haiku!
tam wyżej jest moja publikacja.
nie możesz mnie nazywać trollem, albowiem jestem Autorką znanego haiku o kocie na froncie!
betti Kłamczuszko, jestem znow moja piękna z brzydkim wnętrzem hi, hi. Długo nie wytrzymałaś byciem miłą i przyjemną ha, ha wylazła z ciebie jadowita żmijka kreskówka, moje złote pinokio :) ;) ha, hi, he,
Niemampojecia96 czesc kobieto seby i innych wymyśleńców :) wpadłaś odreagować porażki życiowe i inne odzienne smutki. i dobrze , starowinko, należy ci sie, taka młoda a taka stara... błędy młodości dają znać o sobie a rozum i nie ten... hi, hi, hi.
Komentarze (228)
Moje pierniki już też dochodzą.
A czas cóż jest nieubłagalny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozdrawiam:)
I tak jest dobrze. I nieważne, czy stało koło biblioteki czy budki z piwem czy wisiało na haku.
Jest dobrze.
I niech tak sobie zostanie.
Szkoda, że dziś a nie 1 grudnia.
Strasznie mnie wnerwiają święta w listopadzie.
I niech tak sobie biegną swoim torem.
Miłego wieczoru:)
Wkurrrrrrrza mnie to.
Pozdrawiam:)
Lubię ten grudniowy przełom i nastrój.
Pozdrawiam serdecznie:)
A i wokoło już zrobiło się kolorowo.
Miłego wieczoru:)
Dziękuję i pozdrawiam
Pozdrawiam
Wszystkiego najlepszego:)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i miłego
Pozdrawiam ;))
Miłego dnia:)
Nie zapominaj, że to portal dla amatorów.
Dobrze byłoby czasem wyjść poza nawias, nie uwiera cię nic. Twardogłowi....
Że Autor doskonale wie, jak powinno wyglądać haiku, i czym należy kierować się przy pisaniu.
Myślę również, że ta niewinna zabawa formą nikomu krzywdy nie wyrządza i w nikogo nie godzi.
A Masakra, to ty masz na imię :)
przestań. po prostu. nie wywołuj śnieżycy, bo zginiesz pod lawiną :)
I Spox na sali:)
no to pięknie xD
Betti ty jesteś Mojrzeszem sztuki, aby jej bronić przed złamaniem której kolwiek z dziesięciu przykazań , danej ci przez Boga? Coś w to watpię.
Czy to haiku, czy nie, odbieram go bardzo pozytywnie.
Pozdrawiam :)
Uśmiech jest najlepszym podziękowaniem dla mnie.
Za moje haiku. :):):)
Wszystkiego dobrego.
Kto napisze?
Amen
Hujki zbanczone, trochę inna wersja chujków
Piszę już to od dłuższego czasu i nagle teraz przyssałaś się do tego.
Masz do mnie uczulenie, więc radzę wziąć sobie radę i po prostu nie czytać moich cudownych haiku.
Dla Ciebie nie będę się zmieniać i dalej będę pisać moje haiku. I nic ci do tego.
Wszystkiego dobrego.:)
Daj ludziom korzystać też z wolności.
Nie takie bastiony kruszały i nikt nie odbiera Bashō Matsuo jego twórczości.
Ale ja jestem w Polsce i trójwersy haiku tak czy inaczej to nic innego jak miniaturki.
Ty twierdzisz, że brak głębokiej treści, a ja twierdzę, że ona jest.
Jestem wolnym człowiekiem i nikt mnie nie wstawi w sztywne ramy.
Miłego czytania moich haiku. :)
Bajku o haiku :]
Moje bziku o haiku
oraz
ha!ku
żeby jakaś masakra nie czepiała się za bardzo xD
nie, bo bym się wkurzyła i musiałabym cię zabić xD
tam docenią twoje starania.
zatem szerokiej drogi :]
betti, nie tylko takową piszę
A Betti boi sie tam zajrzeć. Hm...
Nuncjusz zajrzę do Twoich tworów, tylko zapytam, mam być szczera, czy chwalić, bo to ważne?
a teraz ide spać, miłego szperania
Przeanalizujmy taki kawałek:
"zapach jesieni
nanizany na sznurek
grzybowa kolia"
Pierwszy wers - 5 sylab - drugi 7 sylab, trzeci znów pięć. Forma się zgadza. Na dodatek w pierwszym wersie mamy odniesienie do pory roku. Klasyczne zasady są więc spełnione. Powstaje więc pytanie, jakie masz obiektywne przesłania do twierdzenia, że to nie haiku? Bo sama "filozofia" to pojęcie oględne.
„Każdy wiersz haiku jest obrazkiem – szkicem, który notuje aktualny stan jakiegoś wycinka świata w sposób najpełniejszy, ponieważ oddaje jego barwę, muzykę, nawet zapach i całą otaczającą go atmosferę, działającą na uczucia poety i czytelnika” – tak definiowane jest haiku we wstępie do największego w Polsce zbioru japońskich wierszy „Haiku” (wydawnictwo Elay, 2006, tłumaczenie wierszy: Agnieszka Żuławska-Umeda).
Ostatnie Haiku Pasji można powiedzieć, że spełnia te wymagania. Jest jakiś obraz, nawet podparty poezją tylko ten drukarz trochę mi nie pasuje, można było niebanalnie to pociągnąć.
szumiąca jeszcze
płacze igliwiem srebrnym
drukarz zawinił
Jeżeli zaś chodzi o ten, który podałeś, zbyt dosłowny, jeden obraz; grzybków na sznureczku...
wczoraj zebrane - owoce zebrane w sadzie
zasuszona przeszłość lśni - aktualny wycinek z jesieni ... susz owoców z gruszy, jabłoni
złotym kompotem - zapach wigilijnego kompotu, barwa bursztynu i kolorów jesieni
Atmosfera świąt.
orzechy w misie - jesień w misce
mąka na stole tańczy - zboże zerwane i zmielone
dziadek już piernik - dziadek do orzechów Czajkowski, muzyka i orzechy w pierniku. Miód złoty... kolor, smak zapach
Atmosfera świąt
zapach jesieni - ja czuję i chyba siedemnaście czytelników też.
nanizany na sznurek - grzyby... kolor, zapach i jesień w lesie
grzybowa kolia - dla ciebie sztuczek - dla mnie kolor i zapach borowików
Atmosfera świąt
Poczuj magię i nie bądź łosiem!
:)
I zacytowany przeze mnie wiersz spełnia te wymagania. Suszone grzyby zostały tu określone jako symbol, stanowią swoistą pamiątkę po jesieni, pozwalają przypomnieć ją za sprawą zapachu. To już jest jakiś obraz. Moim zdaniem definicja została tu spełniona, co wraz z zachowaną ilością sylab kwalifikuje tą miniaturę do haiku.
Nie spełnia, obraz jest banalny, a powinien być poetycki.
Skoro merytoryczne argumenty nie przekonały żadnej ze stron i wszyscy pozostali okopani na swoich pozycjach, to mówi się trudno i żyje się dalej :)
A propos: Kiedy następne haiku? :)
Więc bądźmy damami.
Miłego:)
Co masz na myśli pisząc o "poetyckim" obrazie? Chodzi o metafory? Poezja nie musi zawierać metafor.
Koniec głaskania.
Wracaj wojować.
Nie, wygląda na to, że haiku wywodzi się z czegoś innego, pierwotnie było początkiem pewnej frazy poetyckiej, zresztą o charakterze humorystycznym - najpierw początek stawiał zagadkę lub paradoks, potem następowała odpowiedź. Całość zawierała się w układzie 31 sylab, stąd najczęstsza forma w której najpierw następowały frazy po 5, 7 i 5 sylab (zapisywane w jednej linijce) a potem dwie po 7 sylab też jako jeden wers, choć były też inne formy. Frazę powtarzano wiele razy, często początek układał jeden poeta a dokończenie drugi w ramach poetyckiej rywalizacji i tak powstawał poemat Renga. Z czasem pierwsza część frazy się usamodzielniła i nie zawierała dopisywanego dokończenia o humorystycznym wydźwięku.
http://poewiki.vot.pl/index.php?title=Renku
nagi karp w białej szacie - nagi król bez głosu... od muzyki piękniejsza cisza
w barszczu podsłuchy - uszka z borowików i barszcz z czerwonego buraka... zapach jesieni i nasz Polski burak
Atmosfera świąt takich naszych Polskich
szumiąca jeszcze - muzyka, zapach
płacze igliwiem srebrnym - smutna tradycja ścinania drzewek... kolor nadziei
drukarz zawinił - tu nawiązanie do kornika, czasów teraźniejszych, stan wycinka świata
Atmosfera świąt
Jest wolność w wyrażaniu swoich myśli I ja jestem wolna i moje haiku też są wolne.
Jest zapach i kolory i muzyka i moc.
Poczuj.
Też piszesz wolne wiersze. :)
Miłego wieczoru
Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)
pasja: ''Ty twierdzisz, że brak głębokiej treści, a ja twierdzę, że ona jest. ''.
Ja twierdzę tak jak Ty, betti, ale można tak w nieskończoność, to kwestia postrzegania..
Dlatego, że:
mówisz:
''Nie spełnia, obraz jest banalny, a powinien być poetycki.'' - i w moich oczach też, ale banalność i poetyckość to relatywizm, więc...
Można tak w nieskończoność..
riggs, ''Betti - powietrze'' - jak można tak się o kimś wysławiać tylko dlatego, że ma inne zdanie?
pasja, ''zapach jesieni - ja czuję i chyba siedemnaście czytelników też.'' - siedemnastu, po primo.
Czyli co, ''udało mi się, bo wiele osób tak twierdzi?'' Trochę rozpaczliwe, ale.
pasja, ''Jest głębia i jest filozofia i są ramy.
Jest wolność w wyrażaniu swoich myśli '' - ehhh, nie wiem, cokiedyijak bym musiała napisać, żeby tak o samej sobie i swoich tworach jojczyć na włoskiej w formie innej niż żartobliwa czy autoironiczna.
Ja już nie próbuję przeszmuglować poglądu, że w kwestii formy, którą sobie obrałaś wiem, co mówię, a już z poglądem, że to moja kwestia postrzegania wielkości, filozofii, maxa w minimum i innych - zupełnie się nie pcham.
Onegdaj chodziło mi o niespełnienie formy.
Z Twoim poglądem, że w Twoim dziele jest głębia, filozofia, ramy i wolność w wyrażaniu swoich myśli - nie będę stawać w szranki, bo są po prostu różne gusta, i ja się co prawda paskudnie krzywię, ale siedemnastu czytelników..
Każdy ma tu ''swoje'', cóż.
Problem polega na tym, że za ścisłe zasady, które mają niepodważalnie definiować rodzaj wiersza, masz pojęcia generalnie dość mgliste. Najpierw była mowa o "filozofii" i jak nie ma filozofii to nie jest haiku, potem była mowa o "poetyckości", że tu nie ma poetyckości. Ale co to jest ta "filozofia wiersza" i "poetyckość"? Porównanie z klasykami też zbyt wiele nie daje, bo inaczej dojdziemy do wniosku, że jedyne haiku to takie które naśladuje Basho i nie da się nim wyrazić nic nowego.
Ja też tu powyżej nie dostrzegam filozofii i poetyckości.
Inni dostrzegają, o co tu krzyżować kopie?
Moja refleksja o postrzeganiu nie była atakiem na powyższe twory, jeno zamysłem nad bezsensem wywijania włóczniami na przestrzeniach niezmierzalnych.
Ja bym powiedział, że większość miniatur z tego zbioru to słabe haiku, ale nie, że nie są nimi w ogóle. W końcu słaby sonet którzy trzyma się formy, to nadal sonet.
Takie modne ostatnio słowo na Opowi.
Też nie rozpaczam tylko stwierdzam fakty.
Możesz nie czytać moich haiku, bo i tak nie zrozumiesz ich głębi. Daremny twój trud.
A po żeby powtórzyć w komentarzu czyjeś kwestie to żadna sztuka.
Ale mimo tego dziękuję ci za bardzo mądry i wyczerpujący komentarz.
Wszystkiego dobrego.
^Toż to jest bufonada, pasjo.
Proooooszę Cię.
Ty nie widzisz ani kierunku, ani zamiaru mojego komentarza, bo jesteś zbyt zajęta ostrzeniem kopii i wypatrywaniem ataku, ktorego nie urządzam.
Ja mówię o różnorakim odczuwaniu pojęć pozostawiających przestrzeń interpretacyjną, dyskuje pod Twoimi haiku, na które wcale nie unoszę ręki - skłoniły mnie do wysnucia wniosków nad skrajnie różnym odbiorem pojęć o takim a takim zabarwieniu.
Tu, Zaciekawiony mi odpowiada:
Zaciekawiony 8 min. temu
''Niemampojecia96
Ja bym powiedział, że większość miniatur z tego zbioru to słabe haiku, ale nie, że nie są nimi w ogóle. W końcu słaby sonet którzy trzyma się formy, to nadal sonet.''
Zaciekawiony: dla mnie krzywe zwierciadło, wypaczenie, groteska (niezamierzone).
Mówię: nasz odbiór zawsze będzie się sączył przez nasze postrzeganie.
Nie zapraszam cię do dalszej dyskusji.
Ty masz swoją rację, a ja mam swoją.
Żegnam Panią
może wyciągniemy wnioski...
no, dalej, dalej
pokażcie na co was stać
Masakra i Nmp
Apeluję byś nie wywijała włócznią jak nieumiejętna trzylatka, o zdrowy rozsądek i niedopatrywanie się ciosów tam, gdzie ich nie ma.
o, to fajnie!
wszystko zostało wyjaśnione przez pasję.
o co wam właściwie chodzi?
że ktoś napisał haiku o swoim dziele haiku, a to jest w ogóle sonet, i jakim prawem?
Że ktoś napisał, i już.
nie podoba się? do spania marsz!!!!
PRZESTRZEŃ POD UTWOREM TO MIEJSCE NA DYSKUSJĘ ODBIORCÓW.
nie wolno tak pisać, to bardzo niegrzeczne zachowanie.
chamskie wręcz.
masz bana!
możesz powiększyć?
Są...niekonstruktywne i niemerytoryczne :D.
Kłamiesz i oszukujesz!
Szczera prawda nigdy nie skalało mych świątobliwych warg!! *rzuuuuuca się z włóóóócznią* xddd.
Tu masz jojczyć o tych tworach, ewentualnie uskuteczniać pogawędki na tematy pochodne. Niekonstruktywnie gaworzyć idź do Pitolenia xd.
zdarza mi się, że piszę z błędami.
trudno.
wszystko zostało już napisane, wyjaśnione, były ciężkie jak fasola łzy i głośne trzaskanie drzwiami.
czy ta scena ma się powtórzyć?
czy to długo jeszcze potrwa?
bo bym se herbatę zrobiła i kanapeczkę może xD
i co mi zrobisz?
xD
Mówiłam już powyżej z dwa razy: bezpośrednio do tych bożonarodzeniowych treli - się nie odnoszę.
atakom stanowczo krzyczę NIE!!!!
akurat znam agresora, więc...
wiem, że rodzina też lekko z nim nie miała i nie ma.
przy poprzednim HAIKU.
widziałam na własne oczy.
kot ma czołg pojechał na front
z nieba sypie śnieg
moje cudowne haikó xD
smutno mi :(
biedna to jest pasja,
bo jakieś dwie wredne baby albo baobaby
ją dręczą niewinną :(
Moją DOBRĄ WOLĄ może być gdzieś nie bywać, tyle.
Przestrzeń pod tekstem należy do odbiorców, to nie jest Twoja lista życzeń.
I możesz uszanować moją wolę. Proszę cię.
Mogę to zrozumieć i zrozumiem.
Nie będę więcej przyłazić.
Uwieeeelbiam, jak się mnie prosi. Masz mnie.
luz
o
vana
!
to jestem ja.
proszę mnie nie przezywać.
tam wyżej jest moja publikacja.
nie możesz mnie nazywać trollem, albowiem jestem Autorką znanego haiku o kocie na froncie!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania