Moje Ja, prawdziwe Ja!

Jednak czuję To w środku

Ostrzegał, mówiłem <Uważam, Dziadku>

Boję się Tego

Czy ja się boję siebie samego?

Nie, to niemożliwe

To nie może być prawdziwe

A może jednak?

Może to ten znak

Który widzę w moich snach

Chyba nie mogę być w diabelskich grach

Tak, To istnieje

Nastają nowe dzieje

Mordercze i krwawe

W których ciała będą dziurawe

To coś wychodzi

Wszystko już was zawodzi

To coś, to moje Ja

Moje prawdziwe Ja

Te, które zniszczy świat

Nie zostanie na nim pojedyńczy kwiat

Będę nędzną kreaturą

Barwiącą wszystko piękną purpurą!

Bójcie się, klękajcie i drżyjcie

Błagajcie o litość lub wiejcie!

Chociaż i tak każdy skończy na mych piekielnych szponach

Potężniejszych niż władca siedzący na wszystkich tronach

Kiedy tu skończę wejdę do Nieba

Żaden Anioł już tam nie zaśpiewa

A wtedy zejdę do Piekieł

A ono będzie muzeum moich arcydzieł

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Canulas 07.05.2018
    Nie siadło mi.
  • fanthomas 07.05.2018
    mi też nie siadło, ale pewnie dlatego że to wiersz
  • Enchanteuse 07.05.2018
    Mi też nie.

    "Te, które zniszczy świat" -to.

    Mieszasz style. Z jednej strony "wiejcie", a z drugiej patos "muzeum moich arcydzieł".

    "Barwiącą wszystko piękną purpurą" - banał.


    "Jednak czuję To w środku
    Ostrzegał, mówiłem <Uważam, Dziadku>"

    Dziwne oznaczenie wypowiedzi. Lepiej użyć cudzysłowia.

    Pasowałoby to jako wtręt do opka bądź dramatu, ale jako osobna całość na mój gust słabe.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania