Dziadkowie... to przypomnienie o odwiecznym pytaniu na czym właściwie polega tzw. konflikt pokoleń i dlaczego "dziadostwo" (czyli babcia i dziadek) pozostają na ogół w naszej pamięci jako postaci dobre i ciepłe w odróżnieniu od "haus gestapo" czyli jak mawiano dawniej "starych"?. Temat rzeka.
Jakoś to krótkie wspomnienie skojarzyłem z Romain Rolandem i Jego "Colais Breugnon". Gdybym miał oceniać wiek po tekście to Autor ma już kopę na plecach - jest zaduma, ciepło i refleksja. Krótko; smutny uśmiech. 5 ;)
Dziękuję za komentarz. Krótkie opowiadanie? Tak! Ten temat to temat rzeka - zgadzam się z tym, ale "Moje spotkanie z Cyrylem" piszę tylko na dwóch stronach kartki A-4. Więcej nie, bo mój zbiór powiększyłby się do zbyt dużych rozmiarów (w tej chwili takich jak ten odcinek, mam ponad siedemdziesiąt.)
Komentarze (4)
Jakoś to krótkie wspomnienie skojarzyłem z Romain Rolandem i Jego "Colais Breugnon". Gdybym miał oceniać wiek po tekście to Autor ma już kopę na plecach - jest zaduma, ciepło i refleksja. Krótko; smutny uśmiech. 5 ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania