Dziękuję.
Primo : tak, chociaż Walter Moers chyba mimo wszystko nawiązał do tych Homunkulusów :)
Secundo : wróci, aż ją ręce palą, ale to dopiero po maturze.
Monolog nad truchłem domu" - już początek piękny. Urzeka mnie teatralna estetyka. Najbardziej lubię właśnie takie Twoje teksty.
"w płucach
dogasają resztki twojego krzyku" - to mnie jeszcze urzeka. Jednak zarówno tutaj, jak i niżej, zapisujesz twojego, twój z małej, a wcześniej z wielkiej. Czemu ma służyć ta niejednomyślność?
Enchanteuse Bo to nie góry, a ja z gór jestem i każdy byle niż powoduje, czuję się jak flaki dorsza po trzech dniach od wypatroszenia. Gdańsk ładny, Wrocław piękny, Kraków też jakoś się trochę ogarnął od mojej poprzedniej, przed paru laty wizyty. Jak mawiają Rosjanie z Paryża C'est la vie! ;)
Komentarze (14)
Primo : tak, chociaż Walter Moers chyba mimo wszystko nawiązał do tych Homunkulusów :)
Secundo : wróci, aż ją ręce palą, ale to dopiero po maturze.
Za tydzień. Niecały.
Pozdrowienia ślę wprost do Pragi (czy już do Krakowa ;) ) ?
"w płucach
dogasają resztki twojego krzyku" - to mnie jeszcze urzeka. Jednak zarówno tutaj, jak i niżej, zapisujesz twojego, twój z małej, a wcześniej z wielkiej. Czemu ma służyć ta niejednomyślność?
Tekst dalej urzeka, Ench.
Cieszę się że Ci przypadł do gustu.
Niejednomyślność jest, bo... jeszcze się nie zdecydowałam :D
Ale chyba pozostanę przy dużej, dla większej przewrotności.
Góry są piękne, więc w zasadzie Ci się nie dziwię.
noc spowija mnie kirem
knebluje usta
on nie miał zamiaru ginąć -
syczy" – piękna rzecz.
Ale$ wykopała staroć ;)
Nieskromnie powiem, że też go lubię i zaliczam do tych trochę lepszych.
Dziękuję i tutaj, Jolka.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania