Morał
Masz może ochotę posłuchać opowieści starego człowieka? Jeżeli tak to posłuchaj mnie uważnie. Opowiem Tobie historię, z której mam nadzieję wyciągniesz jakieś wnioski. Jej bohaterami są trzy osoby, dwóch chłopaków i jedna dziewczyna. Pierwszy chłopak ma osiemnaście lat i nazwijmy go Damian, zaś drugi siedemnaście a jego imię to Adaś. Dziewczyna ma również siedemnaście lat i będę na nią mówił Weronika. Oczywiście jak to bywa w życiu starszy bohater zakochał się w naszej dziewczynie.
Jak wyglądała jego miłość? Na początku wszystko było chyba praktycznie idealnie, lecz po pewnym czasie Damian stał się bardzo zazdrosny przez co zniszczył to co było między nim, a Weroniką. Niestety dziewczyna nie czekała długo i już po krótkim czasie spotykała się z Adasiem. Nasz starszy chłopak nie był z tego zadowolony, lecz obiecał dziewczynie, że nigdy jej nie zostawi dlatego każdego dnia musiał czytać jak to jest jej dobrze z młodszym bohaterem naszej opowieści. Oczywiście Damian zaczął sobie zdawać sprawę z tego, że się zakochał w Weronice i bardzo ją bolał fakt, że spotykała się z Adamem. Jednak postanowił, że dotrzyma obietnicy i każdego dnia pisał jej sms z zapytaniem czy wszystko u niej dobrze. Po pewnym czasie między Weroniką, a młodszym z chłopaków zaczęło się psuć. Wszystko dlatego, że zazdrosne koleżanki dziewczyny zaczęły opowiadać mu różne kłamstwa na jej temat. On z czasem zaczynał ją zaniedbywać, aż w końcu się pokłócili na dobre i skończyło się to co było między nimi, ale Weronika się w nim zakochała. Damian wyczuł swoją okazję i zapytał się jej czy otrzyma drugą szansę. Ona się zgodziła, lecz po pewnym czasie zniszczyła to co było między nią a starszym chłopakiem. Damian jednak dalej ją kochał i o nią walczył.
Weronika ciągle myślała o Adamie, a Damian cierpiał każdego dnia co raz bardziej. Ona chyba tego nie widziała bo dawała mu jasno do zrozumienia kogo woli bardziej. Pomimo tego, że Damian ciągle przy niej był na czekała na Adama. Starszy chłopak się nie poddawał i walczył o jej szczęście chociaż przy tym sam zabijał swoje. Każdego dnia płakał z jej powodu, lecz ukrywał ten fakt przed nią. Między czasie pomagał również innym ludziom, ale nie usłyszał ani razu wyrazów wdzięczności. Powoli miał już tego dosyć, ale nie przestawał pomagać. Weronika złamała mu serce mówiąc, że jej zależy, a pokazywała zupełnie co innego. Ciągle powtarzała, że kocha Adama co doprowadzało Damiana po prostu do łez.
Damian pomógł jej wiele razy, ale ona ani razu mu nie podziękowała tylko sprawiała, że cierpiał co raz bardziej. Wydaje mi się, że nikt go nie doceniał, a każdy wykorzystywał jego dobre serce. Jednak pewnego dnia chłopak po prostu zniknął. Nikt nie wiedział co się stało i wszyscy zaczęli się martwić. Niestety było już za późno ponieważ Damian odszedł z tego świata zostawiając jedynie jeden list. Nie będę opowiadał wam jego treści lecz przytoczę najważniejsze słowa ,,Weroniko ja Ciebie tylko kochałem, lecz Ty wybrałaś Adama zadając mi ból każdego dnia okłamując mnie, że jestem ważny. Pomagałem wam wszystkim, lecz nikt nie pomógł mi gdy błagałem o pomoc". Teraz wszyscy odwiedzają Damiana na jego grobie, lecz on ciągle cierpi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania