''Znak firmowy'' mnie tu skusił. Urocze to i można nawet do różnistych sytuacji podstawić. Szczególnie koniec.
Inaczej mówiąc - Woźnica nie mógł ruszyć z kopyta, bo kopyta miał koń. Jedynie wiaterek promyki słoneczka przez listka przeciskał, by ich wiosną otulić. Ale bardziej konia. Też tak umiem,no:~)) Nu szak.
P.S.→ FG - chyba z filmem, z tego co zerkłem. Pozdrawiam→<*****< - to jest symbol konia!
Komentarze (34)
"taka końska potęga
że on stoi a woźnica stęka" - to jest spoczi.
Morał jakiś jest ;)
Nie oceniam, ale wstrzymałbym się z inkwizycją, bo czytałem tutaj dużo większe gniocisławy.
A mnie się podoba wiersz z jajem i z puentą końcową robi wrażenie.
Cudny ten gorzałkowaty nick.
Pozdrawiam
Inaczej mówiąc - Woźnica nie mógł ruszyć z kopyta, bo kopyta miał koń. Jedynie wiaterek promyki słoneczka przez listka przeciskał, by ich wiosną otulić. Ale bardziej konia. Też tak umiem,no:~)) Nu szak.
P.S.→ FG - chyba z filmem, z tego co zerkłem. Pozdrawiam→<*****< - to jest symbol konia!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania