.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • alfonsyna 19.03.2016
    Kontrola umysłów to jest to, co lubię najbardziej, bo daje całe mnóstwo interesujących możliwości. :P Intryguje mnie ta relacja, która się zawiązuje między bohaterami. Póki co opiera się na takich ostrożnych niuansach, niedopowiedzeniach i subtelnościach, co absolutnie do mnie przemawia i mi odpowiada jako czytelnikowi. To jest trochę tak, że Michał ma lekką przewagę, głównie dzięki swojej wiedzy, ale tak naprawdę oboje się próbują nawzajem wybadać i mnie się taka "walka" podoba i liczę na więcej. ;)
    "niedane mu było spełnić swoje marzenie" - odmieniłabym to - "spełnić swojego marzenia"
    "ciężar uciskający jej serce i nie pozwalał" - bez "i"
    "ocierając łzy do rękawa" - mnie by tu bardziej pasowało "ocierając łzy w rękaw" albo "ocierając łzy rękawem", ale to jest taka kwestia trochę kosmetyczna, po prostu wydaje mi się, że w którejś z tych form to zdanie lepiej by brzmiało :)
    Tak czy siak, piątka już poszła. :)
  • ausek 19.03.2016
    Jestem wdzięczna za pokazanie mi, gdzie w tekście coś zgrzyta. :) Cieszę się, że nadal śledzisz losy Beaty. :)
  • Rasia 24.03.2016
    "do powiedzenia wszystkiego co ukrywał" - przecinek przed "co"
    "Westchnęła jakby ciężar uciskający jej serce nie pozwalał normalnie oddychać" - w tym wypadku akurat przecinek po "westchnęła", bo później mamy drugi czasownik do tego porównania.
    "Michał słuchała w skupieniu słów dziewczyny." - słuchał*
    Intrygujące, czekam na dalsze części. Czyżbym już wyczuwała zauroczenie Michała naszą główną bohaterką? :D Ładnie to wszystko prowadzisz, chociaż Beata zdaje mi się troszkę rozedrgana - raz silna jak stal, raz miękka jak gąbeczka. Ciekawe, w każdym razie czekam na więcej i zostawiam 5 :)
  • ausek 24.03.2016
    Dziękuję za odwiedziny. Co do prowadzenia historii, to mam dylemat. Stąpam po kruchym lodzie i łudzę się, że nie wpadnę do wody. Co prawda ja znam koniec tego opowiadania, ale w trakcie pisania wpadają mi do głowy kolejne wątki, które chciałabym w nim umieścić. Mym zamiarem było zmieszczenie się w dziesięciu częściach, ale wszystko okaże się w "praniu". ;) Niezmiernie cieszę się, że nie ma już tyle błędów interpunkcyjnych. :)
  • Rasia 24.03.2016
    Naprawdę w 10 częściach? A mnie się wydawało, że robisz z tego długą historię :D Trzymam w takim razie kciuki i na bitwę zerknę w najbliższym czasie, wszystko po kolei :)
  • KarolaKorman 02.04.2016
    Ja oczywiście przegapiłam, ale mam teraz dwie części :) Wydaje się, że chłopakowi bohaterka wpadła w oko. Odkrywa w niej coś czego się nie spodziewał. Zostawiam 5 i lecę dalej :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania