my, razem, my osobno
żal przyszedł
i żal minie,
jak noc, miłość, ludzie
zostanie umysł i gardło sine
wypełnione czernią bezbrzeżną
i wiecznym świtem
nie wiem, czy patrząc na mnie
dłużej niż chwilę, mgnienie
również o mnie myślisz
słysząc swe sumienie
pewnie będzie tak samo
gdy się znów odezwę
dlatego nie chcę
bo gdy odszedłeś,
trzymałam się chwilę
potem już nie.
Komentarze (2)
trzymałam się chwilę
potem już nie.”
„trzymałam się chwilę
potem...
nie było potem...”
Przez to, że wyjaśniłaś wszystko osłabiałas siłę całego wiersza, nomen omen, bardzo dobrego.
Nie namawiam abyś zmieniała cokolwiek, tamto wyżej to moje luźne myśli.
Dobry wiersz, dałbym 5, ale juz nie chce mi się kompa odpalać, a telefon, no niestety to siano nie ma opcji gwiezdnej :)
To są teksty, które u Ciebie lubię.
Pozdro :)
Jak już mówiłem, rozpatruje wszystko tylko przez wydźwięk emocji.
Oczywiście, zasady, zasadami. Nurty nurtami. Nie kłócę się, bo gówno o tym wiem.
Jednak ciągle mogę z podniesioną głową powiedzieć: Tak, podoba mi się, chociaż nie wiem czemu. Tak więc, ten... Jest git.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania