my, razem, my osobno

żal przyszedł

i żal minie,

jak noc, miłość, ludzie

zostanie umysł i gardło sine

wypełnione czernią bezbrzeżną

i wiecznym świtem

 

nie wiem, czy patrząc na mnie

dłużej niż chwilę, mgnienie

również o mnie myślisz

słysząc swe sumienie

 

pewnie będzie tak samo

gdy się znów odezwę

dlatego nie chcę

 

bo gdy odszedłeś,

trzymałam się chwilę

potem już nie.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • „bo gdy odszedłeś,
    trzymałam się chwilę
    potem już nie.”

    „trzymałam się chwilę
    potem...
    nie było potem...”

    Przez to, że wyjaśniłaś wszystko osłabiałas siłę całego wiersza, nomen omen, bardzo dobrego.
    Nie namawiam abyś zmieniała cokolwiek, tamto wyżej to moje luźne myśli.
    Dobry wiersz, dałbym 5, ale juz nie chce mi się kompa odpalać, a telefon, no niestety to siano nie ma opcji gwiezdnej :)
    To są teksty, które u Ciebie lubię.
    Pozdro :)
  • Canulas 20.04.2018
    A ja, jako laik, i wiem, że się narażę specom, naprawdę wbijam w dojaśnienia czy inne rzeczy uchodzące za błędy przy wierszowaniu.
    Jak już mówiłem, rozpatruje wszystko tylko przez wydźwięk emocji.
    Oczywiście, zasady, zasadami. Nurty nurtami. Nie kłócę się, bo gówno o tym wiem.

    Jednak ciągle mogę z podniesioną głową powiedzieć: Tak, podoba mi się, chociaż nie wiem czemu. Tak więc, ten... Jest git.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania