Myśląc

Myśląc o tobie zbudowałem swój świat. Noce tam nie istniały.

Słońce każdego ranka ocieplało moją twarz. Wylewałem tylko łzy szczęścia.

Pragnąłem zbudować górę, a na jej szczycie spocząć pod drzewem. Zasypiałem z radością w sercu.

 

Moja nadzieja zaczęła do mnie wracać. Wiara rozpoczęła żyć.

Oczy każdego dnia widziały ten świat. Serce było pełne ognia.

Miałem w sobie ogromną siłę. Byłem swoim bogiem.

 

Dzisiaj myśląc o tobie niszczę swój świat. Dnie tam nie istnieją.

Noc każdego ranka wita mnie chłodem. Wylewam tylko łzy smutku.

Pragnąłem zbudować górę, a na jej szczycie spocząć. Zasypiam w grobie pod drzewem.

 

Moja nadzieja zaczęła mnie zabijać. Wiara rozpoczęła umierać.

Oczy każdego dnia widzą ciemność. Serce przepełnione nienawiścią.

mam w sobie tony bólu. Jestem swoim katem.

Następne częściMyśląc o Niej

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania