Mysterious Man (PL)

-Kolejny nudny dzień minął.- pomyślałem sobie wchodząc do mieszkania i odkładając klucze na komode w moim pokoju. Za oknem było pochmurno, ciemnoniebieskie chmury zasłaniały większość nieba. Poszedłem do kuchni i zajrzałem do lodówki. Jedyne co w niej było to dwa pomidory, majonez, i mleko. Postanowiłem zamówić chińszczyzne. Powiedziałem do siebie - Tylko jaki to numer? - po mniej więcej minucie przypomniałem sobie. 385 484 296. Przez głód, czas wydawał się być coraz dłuższy. Ktoś zapukał do drzwi. Pewnie dostawca z jedzeniem. Ku zaskoczeniu w drzwiach nikt nie stał. Miałem zamykać drzwi, gdy na ziemi zauważyłem skrawek papieru. Podniosłem go szybko. Nagle z za rogu korytarza wyszedł dostawca chińszczyzny. Schowałem papier do kieszonki.- Dzień dobry pan Fabio?- - Tak- -16,50zł- -proszę - Zamknąłem drzwi i wszedłem do salonu. Włączyłem telewizję i ustawiłem na losowy kanał. Odkleiłem folię która trzymała ciepło w opakowaniu. Momentalnie poczułem zapach dania, aż odpłynołem na kilka sekund. Po czym zabrałem widelec z kuchni zacząłem jeść chińszczyzne. Zupełnie zapomniałem o karteczce którą miałem w kieszeni. Po smakowitej kolacji postanowiłem wziąść przysznic i położyć się spać. W łazience było dosyć chłodno więc postanowiłem włączyć grzejnik, aby po kąpieli nie było za zimno. Ciuchy odłożyłem na kosz z żeczmi do prania. Gdy wyszedłem z kabiny prysznicowej na podłodze leżała karteczka którą znalazłem na korytarzu podniosłem ją, ubrałem się i uczesałem. Gdy usiadłem na sofie i wyjąłem skrawek papieru, moja ręka zaczeła przybierać dziwny kolor po czym wyleciał dymek. Przynajmniej tak to wyglądało. Przetarłem oczy i upuściłem papierek, moja ręka znów była normalna. Podniosłem go i otworzyłem. Był tam podany numer hali 67/3 Lotnicza. Pomyślałem że, komuś może wyleciała z kieszeni. Wyrzuciłem ją i położyłem się spać. Moja ostatnią myślą było to że, jutro znowy muszę iść do pracy. (J.C)Dylekter

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Canulas 19.09.2017
    "-Kolejny nudny dzień minął.- pomyślałem sobie wchodząc do mieszkania i odkładając klucze na komode w moim pokoju" - zobrazuje problem.
    Po myślniku dialogowym, spacja. " Odkładając klucze na komode w moim pokoju." - unikaj zbędnych dookreśleń. Tnij tekst ze zbędnych słów, takich jak, w tym wypadku: "moim".
    Wcześniej napisałeś: pomyślałem sobie. Sobie jest zbędne.

    Później też kilka błędów, jak "żeczmi". Nie zapisuj cyfrowo, tylko słownie. I poczytaj o poprawnie zapisanych dialogach.
    O treści się nie wypowiadam, bo nawał błędów zagłusza jej odbiór.
    Ps. Potraktuj to, jako życzliwe rady. I postaraj się pochylić nad istotą rzeczy.
    Pozdro
  • Dylekter 19.09.2017
    Dzięki. Za błędy sory ale pisałem to o 1:00 w nocy i nie zwracałem na to uwagi a tekst w kleiłem z komórki. Następny tekst mam nadzieję będzie ciekawszy i bez błędów. Pozdro.
  • Canulas 19.09.2017
    Dylekter Tiu masz możliwość poprawy po publikacji. Poprawy w dowolnym momencie. Równie możesz owe rady już zastosować na tym tekście.
    Dobrze, że masz zdrowe podejście do "rad". A co do wstawiania o którejś tam w nocy itd, to po prostu daj tekstowi okrzepnąć. Dzień, dwa, trzynaście i pół roku ;) - Po prostu wróć do niego, jak już Ci się zatrze i nie będziesz czytał pamięciowo. Wtedy (znając podstawowe zasady) większość błędów wyłapiesz sam.
    Pozdro ponowne, a co.
  • detektyw prawdy 19.09.2017
    Odpłynołem? Wziąść? Żeczmi????
    Dziekuje ale to mi chyba wystarczy...
  • Nerd 19.09.2017
    Mam pytanie: O czym ma być ten tekst?Zrobiłem, zobaczyłem, położyłem, to trochę za mało, by zainteresować tekstem czytelnika. Coś musi się dziać. A tu lipa?
  • Nerd 19.09.2017
    Ps: po za tym to blok tekstu.
  • Dylekter 19.09.2017
    Tekst dopiero się rozkręca. Następnym razem w stawie z kompa. Mam nadzieję że, stylistycznie lepiej będzie wyglądało.
  • Dylekter 19.09.2017
    Drugą część postaram się zrobić ciekawszą i bez błędów. :)
  • Nerd 19.09.2017
    Dylekter powiem Ci tak. Wyobraźnię to masz. Ja na twoim miejscu zacząłbym od znalezienia papierka i ciągnął dalej. Ewentualnie zrobiłbym retrospektywę, jeżeli konieczne byłoby to dla pociągnięcia fabuły. Musi się dziać od pierwszego zdania. Jeżeli czytelnika to nie wciągnie, to go stracisz.
  • Canulas 19.09.2017
    No widzisz, umiesz oceniać, Nerd. Nie oszukuj. ;)
  • Dylekter 19.09.2017
    Sory za błędy pisałem o 1:00 w nocy.
  • Dylekter 19.09.2017
    I nie zwracałem na to uwagi.
  • detektyw prawdy 20.09.2017
    Dylekter No ta, sory za bledy... smieszysz mnie. to sa dwa wyjscia: albo nie pisz o tej godzinie, albo wez sie w garsc bo nikogo te twoje wymowki nie interesuja...
    zal mi ciebie.
  • Pan Buczybór 19.09.2017
    Dobra, panowie wyżej wykonali mą robotę, więc ja tylko zadam parę uszczypliwych pytań?
    Co oznacza PL w tytule?
    Czemu akurat chińszczyzna?
    Czy tamten numer jest autentyczny?
    Masz choć jeden argument, żeby przekonać kogokolwiek by czytał to dalej?

    Pozdro.
  • Canulas 19.09.2017
    Pytania masz zajebiste. Pierwsze trzy to lekkie szczypanie, ale czwórka, to kop w dzban ;)
  • Nerd 19.09.2017
    Panie Buczybór, nie tak ostro, bo kolega się przestraszy :P

    A tak dla mnie to gość potencjał ma, tylko oszlifować go trochę trza.
  • Pan Buczybór 19.09.2017
    Nerd A niech się szlifuje. Jeśli ma chęci i będzie się angażować to coś z niego będzie. A pytanka wcale ostre nie są, raczej na oszlifowanie. Wiesz, czytelnik zadaje pytania - autor odpowiada.
  • Violet 19.09.2017
    Trochę klapa i nawet nie tajemnicza. Nie oceniam, ale pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania