bezdech

umierała za każdym razem

kiedy od nożyczek jej świat stawał się mniejszy

poszarpany przez sznyty

niczym prawda do której

tylko na kolanach i po omacku

 

jeszcze walczyła

gdy darła słowa na strzępy

szukając zrozumienia dla słabości

a te mściły się bezlitośnie

waliły deszczem po oczach

 

na przednówku

anioł gasił światła

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 20

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (49)

  • sensol 26.09.2019
    nie zachwyca
  • betti 26.09.2019
    Brak mantry?
  • piliery 26.09.2019
    To znakomity wiersz. Jest w nim wszystko. Pierwsze i najważniejsze: prawda. Obecna w każdym wersie i każdej metaforze Drugie i bardzo ważne: forma. Czy to dopowiedzenie "weryfikacja i nokaut" jest konieczne? Wydaje mi się zbyt twarde . Nie wystarczą aniołowie gaszący światło?
  • betti 26.09.2019
    Możliwe, zaraz usunę. Dzięki wielkie.
  • piliery 27.09.2019
    Na przednówku - chyba lepiej przed aniołami :D
  • betti 27.09.2019
    piliery było przed, zmieniłam na po, ale skoro i Ty uznałeś, że lepiej przed - poprawiam. Dzięki stokrotne, że czytasz i pomagasz,
  • sensol 27.09.2019
    koszniner koszinider kominder
  • betti 27.09.2019
    w domu wszyscy zdrowi?
  • Freya 27.09.2019
    Eee betti; jeśli powiem że wiele twoich wierszyków jest wtórnych treścią&przekazem, to obrazisz się?
  • betti 27.09.2019
    Na ten temat akurat pierwszy raz piszę, ale jeżeli to poprawi Ci humor, to nie żałuj sobie... mnie to tylko bawi.
  • Freya 27.09.2019
    To nie jest zabawa jeśli klepie się ciągle to samo ;)
    Nie ważne czy balkon, czy fortepian.
  • betti 27.09.2019
    Freya napisałam, że na ten temat piszę po raz pierwszy... nie możesz spać i stąd jakieś omamy?
  • Freya 27.09.2019
    zabrakło mi Werony, więc wybacz ;)
  • betti 27.09.2019
    Freya to nie jest wiersz o miłości... nie wiem co czytasz, ale od d. strony. W sumie, to fajne...
  • Freya 27.09.2019
    Już sam nie wiem skoro nie pojmujesz. Nie chodzi mi o to, że piszesz o kaleczeniu fizycznym (jednak chodzi o świadomość), ale dla mnie to są wciąż takie same emocje. W tym przypadku nudne. I ty na tym starasz się pograć.
  • Freya 27.09.2019
    Nie chcę ci dojebać tylko zwracam uwagę, że może być chujówka.
  • betti 27.09.2019
    Freya chyba mnie z kimś pomyliłeś. Ja wiem co piszę.
  • Freya 27.09.2019
    Jeśli tak ci się wydaje.
  • betti 27.09.2019
    Freya mnie się nic nie wydaje. Ja twardo stąpam po ziemi, nawet pisząc poezję.
  • betti 27.09.2019
    To może inaczej... o czym ten wiersz wg Ciebie?
  • Freya 27.09.2019
    Ja nie rozumiem wierszy, jestem matołek wierszołek.
  • betti 27.09.2019
    Freya skoro nie rozumiesz, to o czym radośnie świergotasz?
  • Freya 27.09.2019
    Że niewiele rozumiesz gdy mówisz, że jest inaczej :))
  • betti 27.09.2019
    Freya rozbawiłeś mnie i za to bardzo Ci dziękuję. To miłe, że postarałeś się, żebym z uśmiechem poszła spać... czego i Tobie życzę.
  • Freya 27.09.2019
    W sofistyce powinnaś dostać notę ujemną :)
  • betti 27.09.2019
    Freya kiedy Twoje argumenty są śmieszne, więc tylko z uśmiechem można do nich podejść.
  • betti 27.09.2019
    A swoją drogą, komu lub czemu zawdzięczam, że się u mnie tak uaktywniłeś?
  • Freya 27.09.2019
    Eee nuda po prostu, nic z jakichś tam polowań, nie jestem jakimś cweluchem z avkiem dziwnym odnośnie boga. Po prostu tak wypadło, że jesteś & chuj ;))
    Naprawdę starałem się uczciwie ;)
  • betti 27.09.2019
    A, to o Boga chodzi... trzeba było tak od razu, zamiast się skradać. Z Ciebie większy chuj, ale kogo to obchodzi...
  • Freya 27.09.2019
    To nie wyszło po twoim rozumieniu&moim chyba także, jednak skoro obyło się bez sztachet, więc teges i jakby co przepraszam bez nienawiści ;)
  • betti 27.09.2019
    Freya jakbyś powiedział, co miało wyjść, to może wyszlibyśmy z lasu, a tak, to może być to trudne?
  • Freya 27.09.2019
    Las jest pełnym stworzeń i czuję się integralną częścią takiego.
  • betti 27.09.2019
    Freya więc wypada mi, życzyć Ci miłego pobytu na łonie natury...
  • betti 27.09.2019
    Miał rację Niemen, kiedy śpiewał ''dziwny jest ten świat''.
  • Freya 27.09.2019
    No, Niemen tak śpiewa nadal.
  • Bogumił 27.09.2019
    Ładne.
  • betti 27.09.2019
    Dziękuję, Bogumił.
  • Canulas 27.09.2019
    Bardzo dobra druga zwrotka. Ogólnie całościowo zacne, ale druga jest super ponieważ "odkamienia podmiot'kę" :)
    Pozazuje, że wiele z nieporozumień powstaje na kanwie niezrozumień oraz, że przedstawiona w tekście nie odrzuca możliwości popełnienia błędów u siebie. Ze również u siebie stara się zrozumieć mechanizmy dla otaczającej jej życie słabości.
    Noo, można by dużo, ale ten.
    Jam na tak.
  • betti 27.09.2019
    Dzięki, Can. Co kto zobaczy, to jego...
    Pozdrawiam.
  • Jacom JacaM 27.09.2019
    Zamieniłbym umierała na coś mniej dosłowne, np zanikała, odchodziła ??
    I wyciął walczyła
  • betti 27.09.2019
    Kiedy ona umiera i walczy... tu wszystko przemyślane.
  • Jacom JacaM 27.09.2019
    betti ..dalej umiera i dalej walczy tylko niedopowiedzianie :-)
  • betti 27.09.2019
    Jacom JacaM a dlaczego?
  • Jacom JacaM 27.09.2019
    betti bo dopowiadasz, w moim subiektywnym odczuciu stawiasz kropę nad i, niepotrzebnie
  • betti 27.09.2019
    W sumie z walczącej mogę zrezygnować, bo to wynika z dalszych słów...
  • Jacom JacaM 27.09.2019
    po mojemu :-)

    zanikała
    kiedy od nożyczek jej świat stawał się blady
    poszarpany przez sznyty
    niczym prawda do której
    tylko na kolanach i po omacku

    jeszcze darła słowa na strzępy
    szukając zrozumienia dla słabości
    a te mściły się bezlitośnie
    waliły deszczem po oczach

    na przednówku
    anioły gasiły światła
  • betti 27.09.2019
    deszczem po oczach - za to dziękuję, wykorzystałam. Ogólnie, to mam wrażenie, że Ty o czym innym, ja o czym innym. Ale mniejsza o większość. Jeszcze muszę dopracować w kilku miejscach, bo coś mi nie pasi.
  • Yennefer 27.09.2019
    A mnie sznyty kojarzą sie bardziej z żytletką, niż znożyczkami, jak chyba każdemu, nie uważasz, że może z żyletką byłoby lepiej? To tylko taka sugestia. Nożyczki mi tu jakoś nawet nie brzmią prawdę mówiąc... Druga zwrotka bardzo dobra za to, podoba mi się ten wydźwiek i ukłąd słów w niej :)
  • betti 27.09.2019
    umierała za każdym razem

    kiedy od nożyczek jej świat stawał się mniejszy - tutaj pisze, że od nożyczek świat peelki stawał się mniejszy, czyli coś musiało być z niego wycinane, prawda?

    świat poszarpany przez sznyty - tu z kolei, że szarpany przez coś, co zostawiało ślady, blizny i bolało

    Metaforę czytasz dosłownie?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania