na cudzym garnuszku

pod płaszczem przemycasz

słowa jak dzieci zapominają

dorosnąć

a później kreski

w życiorysie

 

byłam ale czy naprawdę

może na moście stała atrapa

coś czuła

skracało do kostek

niczym na starym filmie

 

zbliżenie

i the end

 

przedzierasz się

droga jak taniec

 

tylko śladów nie widać

Średnia ocena: 3.2  Głosów: 18

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • piliery 18.08.2019
    Elipsa za elipsą. Dość ryzykowne skróty. Niemniej wiersz jak niemal zawsze piękny.
  • betti 18.08.2019
    Dziękuję, piliery.
  • Tomasz Bordo 18.08.2019
    cześć, betti, fajny wiersz. Pięć
  • betti 18.08.2019
    Dziękuję Tomku. Miło, że czytasz.
  • Halmar 18.08.2019
    Miało być "skręcało" czy "skracało" do kostek?
    Najbardziej:
    "dzieci jak słowa zapominają
    dorosnąć".
    Coś w tym jest.
  • betti 18.08.2019
    Dzięki, Halmar. Ty to masz głowę...
  • Halmar 18.08.2019
    Elko, ę tam ;)
  • betti 18.08.2019
    Halmar mnie nie oszukasz.
  • Halmar 18.08.2019
    :*
  • riggs 18.08.2019
    Jakoś ciut to kościste. Chociaż w przekazie ok
  • betti 18.08.2019
    Dziękuję za komentarz... pączusiu.
  • Bogumił 18.08.2019
    Takie mam wrażenie, że PeeL wspomina jakiś nieudany związek, po którym nie pozostał w duszy żaden ślad, ale może się mylę. Piękne betti.
  • betti 18.08.2019
    Bogumił nigdy nie tłumaczę, co czytelnik zobaczy, to jego. Radość, kiedy zobaczy, najgorzej jak nic.

    Dziękuję za komentarz.
  • Angela 20.08.2019
    pod płaszczem przemycasz
    dzieci jak słowa zapominają – co przemycasz, dzieci? Dzieci zapominają czego?
    dorosnąć czyli co, skleroza je dopadła?
    a później kreski – czyli co, upiły się te dzieci i mają luki w pamięci?
    w życiorysie

    byłam ale czy naprawdę
    może na moście stała atrapa
    coś czuła
    skracało do kostek - kto kogo skracał? Atrapa, czy atrapę?
    niczym na starym filmie – to na starych filmach się kogoś obcina?

    zbliżenie
    i the end
     
    przedzierasz się
    droga jak taniec - a od kiedy to?
     
    tylko śladów nie widać - czyli duchy szły?

    W ten sam sposób można każdy wiersz...
     
  • betti 20.08.2019
    pod płaszczem przemycasz - pożyczasz od kogoś, kto o tym nie wie

    dzieci jak słowa zapominają

    dorosnąć - słowa, które wykluwają się u innych

    a później kreski

    w życiorysie - jednak nie chcesz o tym pamiętać

    byłam ale czy naprawdę

    może na moście stała atrapa - podpisujesz się pod czymś, co nie twoje

    coś czuła

    skracało do kostek

    niczym na starym filmie - jednak to było widać

    zbliżenie

    i the end - dzięki zbliżeniu. To koniec udawania, że potrafi się samemu pisać coś dobrego

    przedzierasz się

    droga jak taniec - uciekasz więc, po krętej drodze. jak taniec, bo trzeba lawirować - czarować rzeczywistość, przekonywać, że coś tam się umie.

    tylko śladów nie widać - jednak tego nie widać.

    To wiersz o ludziach, którzy nie mają pomysłu na swój wiersz, więc pożyczają sobie pomysły innych, mało tego nie potrafią pisać, a udają, że robią to znakomicie. Jednak śladów nie widać... Prościzna jak widzisz, tylko trochę - ukryta.
  • betti 20.08.2019
    Dzięki temu, zauważyłam pewien błąd - dzięki, Angela.
  • Angela 20.08.2019
    Mnie błędy wskazał Pilpery i słusznie, bo ty tylko rzucać się potrafiłaś.
    Baj
  • betti 20.08.2019
    Angela ja Ci pokazałam absurd przy tworzeniu metafory, ale jak Ty słabo czaisz, to czyja wina?
  • Angela 20.08.2019
    betti Pilpery pokazał dokładnie co i jak, Ty próbowałaś ugryźć. To, że czegoś nie jesteś w stanie
    ogarnąć, nie oznacza, że tego nie ma, zaś Ty i twoje wiersze nie jesteście dla mnie wzorem
    do naśladowania. Teraz muszę wierszyk dla Bogusia napisać, bo obiecał, że umrze jak przeczyta.
    Bez pozdrowień, bo i tak przyjdziesz się poczepiać.
    Baj
  • betti 20.08.2019
    Angela jaka Ty jesteś głupia, to aż poraża...
  • Angela 20.08.2019
    betti Boże, weź Ty trochę zluzuj, bo to się nudne robi, normalnie odechciewa się z Tobą bawić.
  • Bogumił 20.08.2019
    Angela jak zamierzasz pluć na jakieś postronne osoby żeby mnie sprowokować to sobie daruj pisanie czegokolwiek bo ja i tak bez czytania Twoich bohomazów kiedyś umrę.
  • Angela 20.08.2019
    Bogumił aż taki ważny nie jesteś, a z tym umieraniem, to może lepiej prędzej niż później : )
  • Bogumił 20.08.2019
    Angela z twojego powodu to mogę umrzeć wyłącznie ze śmiechu
  • Angela 20.08.2019
    Bogumił ale zawsze
  • betti 20.08.2019
    Ty nie masz najmniejszego pojęcia o metaforze. Tworzysz jakieś potworki, gdy zwróci ci się uwagę - nie wiesz o co chodzi, a drzesz się na cały portal. Dopiero jak ci się jak krowie na granicy wyjaśni, coś tam zajarzysz, ale i tak nie do końca. Pojęcia nie masz o czym inni piszą - a lecisz i chwalisz. KONIEC ŚWIATA...
  • Angela 20.08.2019
    Ciebie nie chwalę, wiersz czuję albo nie i tyle, i wtedy chwalę, albo nie. Więcej mi do szczęścia nie trzeba,
    a tak jak już pisałam, do autorytetu dla mnie niezwykle Ci daleko, możesz mieć warsztat, ale brak Ci
    pewnej wrażliwości, piękna odczuwania.
  • betti 20.08.2019
    Angela mnie nie zależy na twoim chwaleniu, bez przesady. Mnie wystarczy, że znawcy mnie chwalą. Ty połowy nie rozumiesz, drugą poplączesz, o czym ty świergotasz?
  • Ozar 20.08.2019
    Lubię do Ciebie wpadać ale tym razem nie kumam przesłania wcale. To chyba za trudny tekst dla mnie. Ale jak zwykle kuknalem mając nadzieję że czegoś się nauczę.
  • betti 20.08.2019
    Gdzieś tam Angeli w komentarzu mroki rozjaśniałam, nie do końca rzecz jasna, ale mniej więcej. Zobacz więc trochę wyżej, powinno być łatwiej.
  • Ozar 20.08.2019
    Daje 5 na złość tym co dali 1/2 bo nie lubię złośliwości.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania