Świnki morskie mi umarły, tzn dwie, pozostały mi ich dzieci;) a jedna z tych dwóch chodziła że mną jak pies. Często siadłam nocą na biurku i patrzyłam przez okno i coś tam jeszcze sobie wyobrażałam. Wiem że to tylko świnki, ale to była dla mnie wtedy trauma.
pkropka dziecko wszystko mocno i głęboko przeżywa i chwile radości a tym bardziej te trudne chwile. Żałobę powiadasz;) no ja sobie wyobrażałam że dalej żyją i są takimi najmocniejszymi światłami, bo były akurat dwa takie, jedno z hotelu a drugie nawet nie pamiętam;) jakieś listy przez mgle pamiętam i chyba "rozmowy".
Mama kiedyś znalazła i przepisała, bo ja strasznie bazgrogoliłam, i często wrzucałam do śmieci. A teraz jak się z tym nie kryję, gdy wróciłam do tego to mówi że jestem niepoważna i głupia, języków powinnam się uczyć jak znajduję chwilę a nie....;)
Aaa.... to co innego, jakoś bowiem nie pasujesz mi do profilu archiwistki. :)
A z mojej rodzinki nikt nie wie, że coś tam skrobie... i całe szczęście. Zero oporu we mnie, nic tam sobie nie mogą pomyśleć:)
Wrotycz No nie połowę masy zginęła rzeczy co pisałam teraz w przeciągu roku/dwóch. Ale staram się, tzn od lipca starałam się nic nie pisać tylko zrobić porządek. Powiedzmy częściowo się udało. Ale i tak burdel i chaos tylko trochę mniejszy. Wiersze mam wmiarę w jednym pliku. Więc w wakacje siedziałam w śmieciach;) No umnie to dość skomplikowane, w obecnej sytuacji ciężko się skryć. (Powiedzmy coś za coś i m te chwilę chociaż) Ale i lżej z niekryciem. Bo padły dziwne wcześniej pytania;)
Komentarze (21)
a pędzelkiem
rozwodnię
obraz nocy
do samego świtu:)
Pozdrawiam:} adyć sentymentalne 5.
Przyjemny. Szacun
Ja za królikiem nosiłam żałobę przez miesiąc.
Aaaa - pieski dwa:)
A gdzie Ty ten wiersz trzymałaś, że się uchował?
A z mojej rodzinki nikt nie wie, że coś tam skrobie... i całe szczęście. Zero oporu we mnie, nic tam sobie nie mogą pomyśleć:)
Też racja, bo nie ma nerwowych ruchów, gdy rzucają okiem:)
"cichym szeptem
zaszepcze wiatr" - tu trochę maślanego masełka, ale w pamiątkach się nie grzebie
Zliś na ziemię, miss kalilili ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania