NA MIŁOŚĆ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO

DRAPIEŻNY PTAK

 

Przez grube sito przesiewamy swój czas

Każdy na pewno z łona swej matki wyszedł

Nagi goły i wesoły, wiem, taki był każdy z nas

To cóż się stało z wami i co ja od was słyszę.

 

Dzień dobry, co słychać, ładną pogodę dziś mamy

Ale tylko wtedy gdy jesteśmy bardzo blisko siebie

Inaczej jest wtedy kiedy już długo i dobrze się znamy

I jesteśmy daleko, nie pomożemy sobie w potrzebie.

 

Niemowlę wyrosło, zmądrzało lecz straciło mowę

Piórka swe nastroszyło mocno, niby drapieżny ptak

Przez zawiść i pychę życia swojego straciło połowę

To jeszcze nie koniec, zmień zdanie i powiedz tak.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Pan Buczybór 23.07.2019
    PO CO TEN CAPSLOCK W TYTULE? Przecież nikt nie przegapi twojego tekstu, jejku. A tak ogólnie to dość średnio.
  • Canulas 23.07.2019
    Spojrz na jego inne tytuły. Łapiesz zależność?
  • puszczyk 23.07.2019
    To jedziemy: swój, swej, nas, was, siebie, sobie, swe, swojego.
    No comment.
  • Brynowiak 23.07.2019
    Dzięki za bardzo cenne dla mnie komentarze. Pozdrawiam wszystkich artystów.
  • Canulas 23.07.2019
    Chociaż to z małej. Czyli da się odkorkować Capslocka. Wystarczy okruchy wytrząsnąć ;)

    Co do oceny tekstu, zgadzam się z Puszczykiem. Treść radośnie płynie na nadmiarze słowo-zapychacza.
  • puszczyk 23.07.2019
    182 cm.
    Moja wysokość swego wzrostu którą mam u siebie, a nie wiem jak u was :)))
  • Aisak 23.07.2019
    Wszędzie ta chrześcijańska miłość :/
    Ohyda.
  • Bogumił 23.07.2019
    Aż mnie zachęciłaś do przeczytania. Autor powinien odpalić ci tantiemę za reklamę:))))
  • Bogumił 23.07.2019
    No, całkiem spoko, zasługuje na najwyższą notę.
  • Brynowiak 23.07.2019
    Dzięki.
  • betti 23.07.2019
    wyszedłem
    od matki
    czasami wesoły
    zawsze nagi

    dzień dobry ładna dzisiaj
    pogoda
    i twój uśmiech
    kochanie dopóki jesteśmy
    trzymaj za rękę

    inaczej stracę głos

    a przecież musimy

    przez sito przesiać czas

    Brynowiak, ułożyłam sobie ''po swojemu'' i podoba mi się ta Twoja myśl.

    Pozdrawiam.
  • Aisak 23.07.2019
    Bogumił w swetrze Kononowicza ze śpiochami w kącikach oczu i strużką śliny z kącika ust

    ...
  • Canulas 23.07.2019
    :))
  • Bogumił 23.07.2019
    Lubię luz, a pan Kononowicz jest całkiem w porzo, nie wszyscy muszą mieć wygląd akwizytorów firm ubezpieczeniowych.
  • Aisak 23.07.2019
    Strzelił focha, tupnął nóżką i przesłał zdjęcie z przedszkola na dowód, że był ślicznym chłopcem...
    Wierzę.

    .
    .
    .
    .

    Swojej wyobraźni.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania