na początku był chaos
jeszcze można mnie spotkać
jeszcze wychodzę na światło dzienne
choć szkodzi to nam obojgu z naciskiem na tłum
wszystko się ode mnie odbija
rozproszone traci energię
więc nie narzucaj mi swojej wiary
nie przyjmie się w tych warunkach
za dużo suchych słów
za mało wprawy w chodzeniu po wodzie
nie dostrzegam cudu co najwyżej powód
dla którego złuszczam martwy naskórek
z nim ślady zbędne jak mapy
na których wszystkie drogi są takie same
i kończą się tam gdzie papier
Komentarze (9)
Ewa, naprawdę udany wiersz, moc zwątpienia aż się przelewa. Żaden cud nie jest potrzebny, wystarczy nauka, choćby zachwyt fizyków nad działaniem mikro- i makroświata.
Miłego popołudnia życzę:)
5.
Dziękuję za komentarz. Miłego i Tobie:)
Dzięki.
wszystko się ode mnie odbija
rozproszone traci energię
nie narzucaj wiary
nie przyjmie się na twoich warunkach
Tak na ten przykład ;-)
Ale to tylko takie moje luźne wariacje
Ale jeśli już, to wtedy nie widzi mi się wyraz ślady.
Po zdarciu naskórka zostaną rany, blizny, podrażnienie, ale nie pasują mi ślady.
A poza tym Oki.
Ale ta łuszczyca i tak mi się nie podoba (:
Jeszcze tu wrócę.
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania