Nie wiem, czy dobrze odczytuję, ale wydaje mi się, że peel wyfrunął z gniazda i zaczyna dorosłe życie, wcześniej niż życzyliby sobie tego rodzice. Może jakaś wpadka i ślub?
Mam wrażenie, że nieco przedobrzyłeś. Piszesz o swoich doświadczeniach? Bo to, co piszesz, że chciałeś ukazać, szczerze mówiąc, nie wypływa z tego wiersza. Przekaz jest dla mnie niejasny. Trudny temat lepiej ubrać w proste słowa.
słowa nie wykrztusi rodzic, który kochał
ten który nie kochał, na pogrzebie szlochał
epitafium, kwiaty i sumienie wyje-
dziecko kochać trzeba kiedy jeszcze żyje.
Niech każdy sobie interpretuje wiersz jak chce. Czy to odszedł dzieciak - zaczął dorosłe życie, czy jak sam rzekłeś - taka refleksja, co byłoby, gdybym zmarł dziś na zawał.
Jak widać nic by nie było. Prosty, banalny, suchy, ani śmieszny, ani poważny. Wyszedł Ci nijaki wiersz.
Brak emocji, a jeśli miało być bezemocjonalnie to wyszło - nic ; To Twój najgorszy wiersz moim zdaniem, nie ma na czym oka zawiesić ; 2 :)
Komentarze (22)
ten który nie kochał, na pogrzebie szlochał
epitafium, kwiaty i sumienie wyje-
dziecko kochać trzeba kiedy jeszcze żyje.
mocne 4
Jak widać nic by nie było. Prosty, banalny, suchy, ani śmieszny, ani poważny. Wyszedł Ci nijaki wiersz.
Brak emocji, a jeśli miało być bezemocjonalnie to wyszło - nic ; To Twój najgorszy wiersz moim zdaniem, nie ma na czym oka zawiesić ; 2 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania