Jak czytam Twoje wiersze, czy teraz tę historię, to mam wrażenie, że kolejne dni nie są już tak ważne, nikt nie czeka, nie liczy, nie oczekuje, a każdy żyje przeszłością. Tu w sposób namacalny, bezpośredni, śmieć, zdominowała umysły, w wierszach kierowała na te tory melancholia. Mnie Twoje teksty wprowadzają w zadumę, na spojrzenie na swe dni z dozą pokory, bym docenił wartość uczuć wyższych, które odbieram jako coś mi należnego,
Ja nie jestem od tego, by oceniać, by pokazywać, bo nie mam do tego predyspozycji. Jeśli już decyduję się na komentarz, to piszę o swoich odczuciach, gdzie byłem myślami, co uchwyciłem.
Czytało się świetnie. Płynność zdań sprawiła, że pochłonęłam wszystko szybciutko :) Jedyne czego mi brakło to czasami w dialogach nie wiedziałam kto go zaczyna, wypowiada.4,5 czyli 5
Cały czas czekam, na rozwinięcie. Jeśli Cię uraziłem, to wybacz, wygarnij mi, trafiaj w sedno, ale nie obrażaj się. Mnie też dziwnie, tak nagle odeszłaś
Wspaniałe opowiadanie :) Wiem, co mówię, uwierz mi :) Piszę na tej stronie już od jakiegoś czasu i nie połakomiłam się umieścić w tekście tylu osób, bo zdaję sobie sprawę z trudności z tym związanych, a Ty robisz to w pierwszym opowiadaniu, gratulacje. Jeżeli się mylę i nie jest ono Twoim pierwszym, to i tak zrobiłaś na mnie wielkie wrażenie :D
Interesująca treść, ciekawie się zaczyna, a intrygująca końcówka tylko wzmaga zainteresowanie. Jestem ciekawa, kim jest Lili i kim jest wspomniany ojciec i mąż Pameli. Zostawiam zasłużoną piątkę i lecę do kolejnej części :)
Komentarze (9)
Interesująca treść, ciekawie się zaczyna, a intrygująca końcówka tylko wzmaga zainteresowanie. Jestem ciekawa, kim jest Lili i kim jest wspomniany ojciec i mąż Pameli. Zostawiam zasłużoną piątkę i lecę do kolejnej części :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania